Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa - Modlin ma nowy zarząd

Obaj nowi wiceprezesi uzyskali akceptację dwóch najbardziej wpływowych udziałowców MPL tj. Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” (PPL) oraz samorządu województwa mazowieckiego. Zarówno Hlebowicz, jak i Szymczak mogą pochwalić się ścieżkami zawodowymi związanymi z lotnictwem cywilnym. Ten pierwszy przez wiele lat pełnił funkcję rzecznika Polskiej Agencji Żeglug Powietrznej. Ten drugi był prezesem Centralwings (linia budżetowa LOT-u) i Welcome Airport Services (spółka handlingowa PPL).

Zmiana zarządu MPL była warunkiem PPL do wyrażenia zgody na dokapitalizowanie lotniska w Nowym Dworze Mazowieckim. Po spełnieniu tego kryterium będzie możliwe rozwiązanie problemów formalno-prawnych i rozwojowych spółki, które nawarstwiły się w trakcie wieloletniego konfliktu pomiędzy PPL, a urzędem marszałkowskim Mazowsza. Po zmianie szefostwa MPL powinna zatwierdzić sprawozdania finansowe i zabezpieczyć fundusze, które pozwolą jej na kontynuowanie działalności.

Pomimo zadowolenia Stanisława Wojtery, prezesa PPL, z podjętej decyzji przez radę nadzorczą MPL nie jest wcale pewne, czy modliński port będzie mógł się dalej rozwijać. Dokument nt. strategii polityki lotniczej opracowany przez Ministerstwo Infrastruktury zakłada, że port w Modlinie zatrzyma się na poziomie 3 mln pasażerów. Istnieje też zagrożenie, że konflikt przeniesie się na poziom zarządu, bo każdy z jego członków jest postrzegany, jako człowiek innego udziałowca.

Dobre praktyki biznesu każą nowemu zarządowi dać kredyt zaufania. Wyznacznikiem skuteczności świeżej ekipy będzie poprawa finansów MPL po stronie przychodowej, bo tu leży największa bolączka spółki. Można to osiągnąć m.in. przez przyciągnięcie nowych linii lotniczych lub renegocjację umowy z Ryanairem, która zapewnia Irlandczykom bardzo atrakcyjne opłaty pasażerskie. Podjęcia tego ostatniego wyzwania oczekuje od nowego zarządu PPL. Czas pokaże czy zmiana kierownictwa stanie się remedium na złą kondycję finansową MPL.

Fot.: Materiały prasowe