W Cathay bez maseczek... w pierwszej i biznes klasie
Pasażerowie Cathay Pacific nie będą już musieli nosić przez cały lot maseczek. Dotyczy to jednak wyłącznie klientów klas pierwszej i biznes.
Reklama
Przewoźnik z Hong Kongu zmienił zasady obowiązujące pasażerów podróżujących samolotami wyposażonymi w długodystansowe kabiny klasy pierwszej i biznes. Dotychczas wszyscy klienci linii musieli przestrzegać rygorystycznych zasad zakrywania twarzy i nosa w trakcie całej podróży, począwszy od odprawy na lotnisku, przez wizytę w poczekalniach i boarding, aż po cały czas spędzony na pokładzie. Wyjątek dotyczył jedynie momentu serwowania posiłków i napojów.
Obecnie Cathay Pacific zwolnił z uciążliwego obowiązku swoich klientów segmentu premium. Osoby podróżujące w klasach pierwszej i biznes nie będą musiały już używać maseczek nie tylko podczas jedzenia, ale także korzystania z fotela w czasie, gdy został on rozłożony do pozycji w pełni płaskiej. Bez maseczek będzie można zatem spać, albo np. na leżąco oglądać filmy lub seriale dostępne w systemie rozrywki pokładowej. Linie uzasadniają swoją decyzję koniecznością zapewnienia podróżnym odpowiedniego komfortu w trakcie lotu. Zwracają również uwagę na stosunkowo dużą odległość między fotelami w klasach premium oraz skuteczne oddzielenie pasażerów dodatkowymi elementami wyposażenia kabiny. W połączeniu z nowoczesnym systemem wentylowania kabin samolotów, który neutralizuje ponad 99,9 proc. bakterii i wirusów unoszących się w powietrzu, zapewnia to zdaniem przewoźnika warunki w pełni zabezpieczające przed ryzykiem zakażenia koronawirusem.
Nowe zasady nie dotyczą natomiast osób podróżujących Cathay Pacific w kabinach ekonomicznej i premium ekonomicznej. Wszyscy klienci linii lecący w niższych klasach nadal będą musieli restrykcyjnie nosić maseczki przez cały rejs z wyjątkiem czasu niezbędnego na konsumpcję posiłków podawanych podczas podróży.
fot. Cathay Pacific