IATA sprzeciwia się polityce pustych miejsc
Mimo wcześniejszego poparcia pomysłu, we wtorek (6.05) przedstawiciele Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Powietrznego (IATA) skrytykowali rozwiązanie, jakoby utrzymanie pustych miejsc w samolotach miałoby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Reklama
Brian Pearce, główny ekonomista Stowarzyszenia podkreślił, że przeważająca część przewoźników nie zdoła wypracować zysku w sytuacji redukcji środkowych miejsc.
Podobnego zdania jest Michael O’Leary, prezes Ryanaira.
- Samoloty Ryanair nie wrócą na niebo, jeśli linia lotnicza zostanie zmuszona do pozostawienia pustego środkowego miejsca, aby zastosować się do „idiotycznych” zasad dystansowania społecznego podczas lotu – wyjaśnia.
David Powell, doradca medyczny IATA uważa, że zamiast odstępów w samolocie należy wprowadzić obowiązek noszenia maseczek, mierzenia temperatury pasażerom przed wejściem na pokład oraz zachowanie szczególnej staranności przy dezynfekcji maszyn.
Warto dodać, że Alexandre de Juniac, dyrektor generalny IATA w kwietniu br. dopuszczał możliwość wprowadzenia rygoru ograniczenia miejsc.