Katowice podsumowują pierwszy kwartał
Pandemia koronawirusa drastycznie zweryfikowała pierwotne prognozy w Katowicach. Zakładano, że w pierwszym kwartale wzrost wyniesie ok. 19 proc. Ostatecznie od stycznia do marca pyrzowickie lotnisko obsłużyło blisko 651,9 tys. pasażerów, czyli o 8,5 proc. mniej niż w tym samym okresie 2019 r.
Reklama
Dwucyfrowe wzrosty notowano w styczniu i lutym. Najszybciej ruch rósł w pierwszym miesiącu (290,3 tys., +23,6 proc.), nieco wolniej - w drugim (264,9 tys., +16,5 proc.). Prawdziwe załamanie przyszło w marcu, kiedy pojawiły się obostrzenia przeciwepidemiczne. W całym ubiegłym miesiącu udało się obsłużyć niecałe 100 tys. osób (-61,4 proc.).
- Z dużym optymizmem wchodziliśmy w 2020 rok, w którym linie lotnicze miały przewieźć z i do Pyrzowic rekordowe około 5,5 mln podróżnych. Niestety pandemia koronawirusa zupełnie odwróciła sytuację. Światowa branża lotnicza nie tylko znalazła się w największym w swojej ponad 100-letniej historii kryzysie, ale także w fazie bardzo dużej niepewności, ponieważ nie wiemy, kiedy pasażerski ruch lotniczy zostanie wznowiony. Bez wątpienia pandemia będzie miała negatywny wpływ na wielkość ruchu lotniczego nie tylko w tym roku, ale także w 2021. Wstępnie prognozujemy, że bieżący rok zakończymy dwucyfrowym procentowym spadkiem ruchu pasażerskiego. Niewykluczone, że ruch w Pyrzowicach zmniejszy się o ponad połowę w porównaniu z minionym rokiem – skomentował Artur Tomasik prezes zarządu GTL, zarządcy Katowice Airport.
Katowice w pierwszym kwartale pozostały liderem w segmencie przewozów cargo wśród portów regionalnych, mimo spadków w pierwszych dwóch miesiącach br. To głównie wynik szczytu epidemii koronawirusa w Chinach i znacznego ograniczenia przewozów. W styczniu liczba odprawionych towarów zmniejszyła się o 8,7 proc. (1,6 tys. ton), w lutym o 1,1 proc. (1,5 tys. ton). Odbicie nastąpiło w marcu (+7,5 proc., 1,7 tys. ton). Pierwszy kwartał zamknął się jednak na niewielkim minusie (-1 proc., blisko 4,9 tys. ton).
- Zakaz lotów nie obejmuje rejsów cargo oraz np. rejsów związanych z przebazowaniami na przeglądy techniczne. Dzięki temu, w czasie pandemii SARS-CoV-2, ruch lotniczy w Pyrzowicach nie wygasł całkowicie i każdego dnia notujemy kilkanaście operacji startów i lądowań dużych statków powietrznych. Port funkcjonuje zarówno w obrębie terminalu towarowego, jak i bazy do obsługi technicznej samolotów – dodaje Tomasik.
W pierwszym kwartale w Katowicach obsłużono nieco ponad 7 tys. startów i lądowań. To o 2,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 r.
fot. mat. prasowe