Air Greenland sprzedaje swój jedyny samolot odrzutowy
Jakub Kolanko
Grenlandzki przewoźnik wystawił na sprzedaż swojego jedynego szerokokadłubowego A330-200. Powodem jest jednak zbliżające się zastąpienie maszyny samolotem nowszej generacji.
Reklama
Maszyna o znakach rejestracyjnych OY-GRN ma ponad 21 lat. W 1998 r. została dostarczona do nieistniejącej już belgijskiej linii Sabena. Do Air Greenland trafiła na początku 2002 r., po bankructwie dotychczasowego właściciela. Airbus ten od lat obsługuje główne połączenie międzynarodowe z Grenlandią – loty pomiędzy z Kopenhagi–Kastrup do Kangerlussuaq, a w sezonie letnim także do Narsarsuaq.
Cena wywoławcza samolotu wynosi 14,6 mln dolarów (57 mln złotych). Na pokładzie maszyny znajduje się 30 foteli klasy biznesowej w konfiguracji 2-2-2, rozkładanych do pozycji półsiedzącej, oraz 248 miejsc w klasie ekonomicznej, w konfiguracji 3-3-3.
Wysłużona maszyna zostanie zastąpiona przez zamówionego w styczniu 2020 r. fabrycznie nowego airbusa A330-800neo. Pokład maszyny będzie najprawdopodobniej skonfigurowany dla takiej samej ilości pasażerów co jego poprzednik. dostawa A330neo ma jednak nastąpić dopiero w czwartym kwartale 2021 r. Do tego czasu, po sprzedaży airbusa obecnie latającego dla Air Greenland, przewoźnik planuje do obsługi połączeń wynajmować bliźniaczy samolot A330-200 od portugalskiego przewoźnika Hi Fly.
We flocie Air Greenland znajduje się także siedem maszyn Bombardier Dash 8-200, jeden beechcraft B200 King Air oraz 18 helikopterów. Przewoźnik lata do Kopenhagi–Kastrup, sezonowo do Reykjavíku–Keflavík oraz do kilkunastu portów lotniczych na Grenlandii.
Fot.: Air Greenland, Wikimedia Commons
Kubuś
Michalina12
wroord