American wycofuje MD-80 po 36 latach służby
W środę (4.09) ostatni egzemplarz McDonnell Douglas MD-80 w malowaniu American Airlines (N984TW) wykonał swój finałowy lot na cmentarzysko samolotów na pustyni w Nowym Meksyku.
O planach wycofania MD-80 przez American Airines informowaliśmy już w czerwcu. Ostatni lot z pasażerami na pokładzie samolot wykonał na trasie z Dallas–Fort Worth do Chicago–O'Hare, po czym odleciał do Roswell w Nowym Meksyku, gdzie znajdują się już 22 podobne maszyny. Jednak nie wszystkie MD-80 skończą na cmentarzysku samolotów – jeden z nich pozostał na lotnisku Dallas-Fort Worth i w przyszłości będzie wykorzystywany do szkoleń załóg odladzających samoloty. Dwa kolejne zasilą szkoły pilotażu.
– Nasze samoloty MD-80 nie są obecnie wynajęte, jednak najprawdopodobniej będą w przyszłości wykorzystywane przez firmy poszukujące części do samolotów, w szczególności silników. Trzeba przyznać, że te samoloty dobrze nam służyły – powiedział w Roswell Josh Freed, rzecznik American Airlines.

– Jest mi bardzo trudno zabierać ten samolot do grobu. To bardzo bolesne. Latałem nimi od ponad 20 lat. W szczytowym okresie, około 2002 r., mieliśmy tych samolotów w American Airlines 362 sztuki, a więc około 45 proc. całej floty. Odrzutowiec zdawał się być początkowo trudny do latania, jednak przez to bardzo wyostrzył umiejętności pilotów i zyskał ich sympatię, ponieważ zapewniał większą kontrolę nad każdym aspektem lotu. Mógłbym latać nimi do emerytury – powiedział Julio Gomez, pilot pracujący dla American Airlines, który przetransportował N984TW na pustynię.
Przewoźnicy cywilni, w tym i American Airlines, przechodzą stopniowo na nowsze modele samolotów o niższym zużyciu paliwa i wyposażonym w najnowocześniejszą technologię. Podyktowane jest to przede wszystkim względami ekonomicznymi, ale także bezpieczeństwem i wygodą pasażerów. Trasy American Airlines obsługiwane niegdyś przez MD-80 zostały przejęte głównie przez airbusy z serii A320 oraz boeingi 737.

Obecnie jeszcze Delta Air Lines operuje sporą flotą McDonnell Douglasów w wersji MD-88 (64 egzemplarze) oraz MD-90 (32 egzemplarze). Są to maszyny z reguły nieco młodsze od służących do niedawna w AA, jednak i one mają w najbliższych latach znikać znad Ameryki. Będą zastąpione przede wszystkim przez nowoczesne airbusy A220, a także maszyny z rodziny A320.
Fot.: American Airlines, materiały prasowe