Ryanair planuje gwałtowną ekspansję na niemieckim rynku
Ryanair planuje radykalnie zwiększyć swoją obecność w Niemczech. Przewoźnik pojawi się w Monachium i podwoi liczbę baz w całym kraju.
Reklama
O planach związanych z niemieckim rynkiem informował Kenny Jacobs, dyrektor ds. marketingu w Ryanair w rozmowie z dziennikiem Wirtschaftswoche.
- Pojawimy się na wszystkich dużych lotniskach - deklarował Jacobs.
Wśród planów Ryanaira na najbliższe miesiące jest wejście do Monachium, w którym, jak powiedział Jacobs, odbyły się już wstępne rozmowy z zarządcą lotniska w sprawie ewentualnego utworzenia bazy. Nieoficjalnie mówi się, że na niektórych trasach loty mają być wykonywane kilkanaście razy w tygodniu.
- Niedawno odbyliśmy rozmowy w Monachium i jedyną rzeczą, której tak naprawdę brakuje, jest odpowiedni przydział slotów - stwierdził Jacobs.
Z kolei w Berlinie-Tegel przewoźnik zamierza wykorzystać sloty, które pozostały po Germanii. Przewoźnik zwrócił się już w tej sprawie do zarządcy największego lotniska w Berlinie. Jak wynika ze złożonych dokumentów, w przypadku uzyskania zgody, Ryanair zbazuje na Tegel co najmniej jeden dodatkowy samolot.
Wizje Ryanaira mogą niepokoić nie tylko popularnego na rynku niemieckim easyJeta, ale także Lufthansę. Niemiecki gigant w celu skutecznej walki z Irlandczykami przekształcił Eurowings w przewoźnika niskokosztowego, który ma obsługiwać ruch niskokosztowy w Austrii, Niemczech i Szwajcarii. W ostatnim roku Ryanair zdołał jednak odpowiedzieć na zachowanie konkurenta przejęciem Laudamotion.