Strajk w LOT: Zamiast rozmów 67 osób zwolnionych dyscyplinarnie

22 października 2018 14:03
71 komentarzy
Prezes LOT Rafał Milczarski poinformował, że władze spółki zwolniły dyscyplinarnie 67 pracowników za przystąpienie do nielegalnego strajku.
Reklama
W piątym dniu strajku w LOT, gdy spodziewano się rozpoczęcia rozmów zarządu ze związkami, prezes zarządu Rafał Milczarski poinformował o natychmiastowym dyscyplinarnym zwolnieniu 67 pracowników. Powodem zwolnień z art 52 Kodeksu Pracy było przyłączenie się do nielegalnego, zdaniem zarządu, strajku.

Przypomnijmy, że głównym postulatem związkowców jest przywrócenie do pracy szefowej związku zawodowego personelu pokładowego Moniki Żelazik. Trwająca od kilku dni akcja protestacyjna zmusiła naszego narodowego przewoźnika do odwoływania rejsów i wydzierżawianie samolotów z załogami od obcych przewoźników.


Jednocześnie prezes Milczarski oznajmił, że w trybie przewidzianym prawem został podpisany wiążący i legalny regulamin wynagradzania z dwoma zakładowymi organizacjami związkowymi: Związkiem Zawodowym Pracowników PLL LOT i Związkiem Zawodowym NSZZ „Solidarność”. Z tego oświadczenia wynika, ze nadal nie ma porozumienia ze związkami reprezentującymi personel lotniczy.

Ciąg dalszy zmagań zarządu LOT-u ze związkami zawodowymi na pewno nastąpi, bo jak widać władze spółki zdecydowały się spór z załogami lotniczymi rozgrywać "na twardo" oraz zastosować starą rzymską zasadę polityczną "dziel i rządź".

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gość_252e8 2018-10-24 12:14   
gość_252e8 - Profil gość_252e8
Idąc tym tokiem myślenia, w LOT zostanie sam zarząd. O czyszczeniu toalet przez prezesa Milczarskiego już słyszeliśmy, więc czemu miałby nie przejąć funkcji regularnego pilota?
gość_7782a 2018-10-24 11:50   
gość_7782a - Profil gość_7782a
A tymczasem Prezes Milczarski i Monika Żelazik klęczeli i całowali się po rękach ostatnio. Już kompletnie zgłupiałem xD zobacz link
lysypiotr76 2018-10-24 11:38   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
Sytuacja w LO doszła chyba już do takiego poziomu, że bez interwencji kogoś z zewnątrz sami we własnym gronie już się nie dogadają. To mógłby być zawodowy negocjator. Chociaż można odnieść wrażenie że prezes ma na razie ,,wolną rękę", dopiero jak już nie poradzi sobie z sytuacją to będzie interwencja z rządu. Ministra nadzorującego LO lub samego premiera. Wczorajszy cyrk m.in. z całowaniem dłoni to już apogeum absurdu.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy