Rozdzielanie rodzin na pokładzie jest niebezpieczne
Praktyka rozdzielania wspólnie podróżujących członków rodziny na pokładzie może doprowadzić do zwiększenia ryzyka w sytuacjach kryzysowych, gdyż opóźnia ewakuację pasażerów, wskazują ustalenia badań prowadzonych przez Royal Aeronautical Society Flight Operations Group (FOG).
Reklama
W ostatnim czasie, praktykę rozdzielania wspólnie podróżujących pasażerów, którzy nie zdecydowali się wykupić wyznaczonych miejsc w samolocie, chętnie stosują niskokosztowe linie lotnicze. W niektórych wypadkach przewoźnicy ci rozdzielają nawet pasażerów, którzy zapłacili za przydział miejsc o siedzenia koło siebie.
Badania przeprowadzone przez Brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA) wykazały, że średnio jednemu na pięciu pasażerów nie przydziela się miejsc koło współtowarzyszy podróży. W przypadku niskokosztowych linii lotniczych Ryanair sytuacja ta jest jeszcze bardziej powszechna, i przytrafia się jednemu na trzech pasażerów.
Sytuacje takie są nie tylko niekomfortowe dla podróżujących wspólnie rodzin, ale mogą także powodować zwiększenie zagrożenia, ujawniają badania The Royal Aeronautical Society Flight Operations Group (FOG). Dzieje się tak, gdyż w sytuacji ewakuacji członkowie rodzin w pierwszej kolejności próbują odnaleźć na pokładzie współtowarzyszy podróży, zamiast natychmiast udać się w kierunku wyjść ewakuacyjnych, opóźniając tym samym przebieg procesu.
Organizacja badała kilkadziesiąt przypadków ewakuacji. Badania te doprowadziły do stworzenia listy 17 rekomendacji, w jaki sposób usprawnić ten proces. W punkcie dotyczących przydzielania miejsc na pokładzie, zaleca się przydzielanie członkom rodziny miejsc koło siebie bez dodatkowych opłat.
"Jeżeli zajdzie sytuacja nadzwyczajna, taka jak konieczność ewakuacji, dekompresja lub silne turbulencje, wtedy pomoc i nadzór osoby dorosłej mają olbrzymie znaczenie" - czytamy w zaleceniu.
fot. Tomasz Śniedziewski