Hawaiian, Copa i KLM spóźniają się najrzadziej

Drugie miejsce zajęły panamskie linie Copa Airlines (88,8 proc. punktualności). Dla tej spółki był to spadek o niemal 2 pkt. proc.

Trzecie miejsce zajął holenderski KLM, który z wynikiem 87,9 proc. nieznacznie wyprzedził australijskiego Qantasa (87,6 proc.). Holenderska linia zanotowała bardzo duży awans z 12. miejsca w 2015 r. - jednak był to tylko względny awans, gdyż odsetek punktualnych lotów spółki w ciągu roku spadł o 0,5 pkt. proc.

Spośród linii europejskich w czołowej dziesiątce znalazły się jeszcze Flybe na szóstym miejscu (86,6 proc. punktualnych lotów), Iberia na ósmym (85,7 proc.) i brytyjskie Monarch Airlines na dziewiątym (85,7 proc.).

OAG wyróżnił także amerykańską Deltę, która zajęła wprawdzie dopiero 15. miejsce z wynikiem 84,3 proc. punktualnych lotów, ale jest linią znacznie większą niż wszystkie inne. To utrudnia zachowanie wysokiego wskaźnika punktualności. W 2016 r. Delta Air Lines wykonały więcej lotów niż 10 najbardziej punktualnych linii lotniczych razem wziętych. Porównywalne pod względem wielkości i liczby lotów linie American Airlines zanotowały znacznie większe opóźnienia - wskaźnik punktualności wyniósł 78,4 proc.

Z rankingu wypadł polski LOT, który rok wcześniej zajął wysokie, dziewiąte miejsce na świecie z punktualnością na poziomie 88,9 proc. W 2016 r. przewoźnik uzyskał wynik 78,5 proc., co było tylko nieznacznie lepszym rezultatem od mediany dla całego segmentu linii tradycyjnych. LOT nie zmieścił się ani w czołowej dwudziestce na świecie, ani w czołowej dziesiątce w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Wśród linii niskokosztowych najwyżej sklasyfikowane zostały: Monarch Airlines (85,7 proc. punktualności), brazylijski GOL (84,6 proc.) i Transavia (84 proc.). Southwest Airlines, największe na świecie linie niskokosztowe, znalazły się na siódmym miejscu z wynikiem 81 proc. W czołowej dwudziestce zabrakło Wizz Aira i Ryanaira.

Z raportu OAG Punctuality League wynika, że linie tradycyjne są nieco bardziej punktualne niż niskokosztowe. Mediana wszystkich wyników dla low-costów wyniosła 76,7 proc., a dla linii full service - 77,1 proc.

Linie niskokosztowe miały jednak znacznie mniejszy rozrzut. Nie było wśród nich wprawdzie rekordowo punktualnych spółek, ale najgorsza spośród sklasyfikowanych spółek, indyjska Go Air, miała wskaźnik punktualności równy 61,4 proc. Najgorsi przewoźnicy tradycyjni byli znacznie bardziej niepunktualni: wskaźnik 60 proc. lub mniej osiągnęły linie Asiana Airlines, China Airlines i Shenzhen Airlines, a negatywnym rekordzistą były izraelskie linie El-Al. W przypadku tej ostatniej linii wskaźnik punktualności wyniósł 47,4 proc., co oznacza, że więcej lotów spółki było spóźnionych niż o czasie.

Przewoźnicy notowali największe opóźnienia w lipcu i sierpniu, co można wytłumaczyć spiętrzeniem ruchu wakacyjnego, oraz w grudniu, co zapewne wynika z czynników pogodowych.

Pełen raport OAG Punctuality League jest dostępny po darmowej rejestracji online. Wyniki rankingu można też analizować na interaktywnych grafikach na stronie OAG. OAG sklasyfikował jedynie te linie, dla których miał dane o godzinie odlotu i przylotu co najmniej 80 proc. wykonanych rejsów.

grafika OAG

fot. Piotr Bożyk