Qantas otworzy się na Europę
Australijska linia Qantas rozważa możliwość uruchomienia ultra długich lotów z Australii do Europy. Na celowniku linii są Paryż i Rzym.
Reklama
Jak wcześniej informowaliśmy, przewoźnik już od dłuższego czasu planuje rozwój ultra dalekich połączeń. Preludium tego rozwoju ma być zapowiedziana na 2017 r. inauguracja bezpośrednich lotów z Perth do Londynu.
Tę trasę miałyby obsługiwać zamówione boeingi B787-9 Dreamliner. Qantas rozważa jednak pozyskanie zupełnie innych maszyn do realizacji kolejnych połączeń. Alan Joyce, prezes linii, poinformował, że przewoźnik może wkrótce złożyć zamówienie na airbusy A350-900 bądź boeingi B777-8X. Nie wiadomo, ile samolotów liczyłoby zamówienie, ani kiedy mogłyby się rozpocząć dostawy.
Nowe maszyny byłyby wykorzystywane na trasach m.in. z Sydney do Paryża czy z Melbourne do Rzymu. Joyce dodał, że w przeszłości rozważano, aby niskokosztowy przewoźnik z grupy Qantas, Jetstar Airways wykonywał rejsy do krajów Europy Środkowej i Południowej. Jednak szybko zrezygnowano z tego pomysłu, gdyż uznano, że większym potencjałem cieszy się rynek azjatycki.
Obecnie Qantas w ramach code-share z Emirates oferuje loty z przesiadką w Dubaju z wielu europejskich miast m.in. z Warszawy. Poza tym przewoźnik samodzielnie wykonuje rejsy z Londynu Heathrow do Melbourne oraz Sydney (przez Dubaj) na tzw. Kangaroo Route.
Australijski przewoźnik ma w tej chwili zamówionych osiem boeingów 787-9 Dreamliner, które mają zastąpić pięć starszych boeingów B747-400. Pierwsze cztery Dreamlinery mają pojawić się pomiędzy czerwcem 2017 r. a lipcem 2018 r.
Joyce dodał także, że przewoźnik nie zapomniał o Stanach Zjednoczonych. Prezes grupy Qantas zaznaczył, że w przyszłej dekadzie możemy się spodziewać bezpośrednich rejsów m.in. do Chicago i Nowego Jorku.