Pierwszy Dreamliner w grudniu 2010?
Reklama
Pojawiają się nowe wiadomości o terminach dostaw samolotów Boeing 787 Dreamliner do Polskich Linii Lotniczych LOT. Pierwszy samolot polski przewoźnik ma otrzymać w grudniu 2010 roku, a dwa następne w styczniu i lutym 2011 roku.
Zgodnie z podpisaną w 2005 roku z Boeingiem umową, w 2010 roku LOT miał otrzymywać ostatnią z zamówionych wtedy maszyn. Polski przewoźnik zamówił osiem samolotów z terminem dostawy czterech samolotów do końca 2008 roku, następnie jednego w 2009 roku i kolejnych trzech w 2010 roku, z opcją zakupu następnych ośmiu egzemplarzy w latach późniejszych. Jak dobrze wiemy, z tych planów nic nie wyszło z powodu dramatycznego opóźnienia w dostawie samolotów B787 przez firmę Boeing. LOT lata nadal na wysłużonych maszynach typu Boeing 767.
Przypomnijmy, że niesolidność Boeinga była także pośrednią przyczyną zawieszenia 6 czerwca 2008 roku operacji lotniczych na uruchomionej 30 marca tego samego roku trasie Warszawa - Pekin. Połączenia dalekowschodnie będą kontynuowane po otrzymaniu nowych samolotów Boeing 787 – zapewnia przewoźnik.
Czy amerykański koncern dotrzyma tym razem słowa? Zobaczymy.
Marcin Jędrzejczak
Zgodnie z podpisaną w 2005 roku z Boeingiem umową, w 2010 roku LOT miał otrzymywać ostatnią z zamówionych wtedy maszyn. Polski przewoźnik zamówił osiem samolotów z terminem dostawy czterech samolotów do końca 2008 roku, następnie jednego w 2009 roku i kolejnych trzech w 2010 roku, z opcją zakupu następnych ośmiu egzemplarzy w latach późniejszych. Jak dobrze wiemy, z tych planów nic nie wyszło z powodu dramatycznego opóźnienia w dostawie samolotów B787 przez firmę Boeing. LOT lata nadal na wysłużonych maszynach typu Boeing 767.
Przypomnijmy, że niesolidność Boeinga była także pośrednią przyczyną zawieszenia 6 czerwca 2008 roku operacji lotniczych na uruchomionej 30 marca tego samego roku trasie Warszawa - Pekin. Połączenia dalekowschodnie będą kontynuowane po otrzymaniu nowych samolotów Boeing 787 – zapewnia przewoźnik.
Czy amerykański koncern dotrzyma tym razem słowa? Zobaczymy.
Marcin Jędrzejczak