Rusza tania linia długodystansowa Lufthansy
Lufthansa uruchomia sprzedaż biletów na trasy długodystansowe pod niskokosztową marką Eurowings. Bilety w najtańszej taryfie będą kosztować od 99,99 euro w jedną stronę. Linia poleci z Kolonii-Bonn do Varadero, Punta Cany, Dubaju, Phuket i Bangkoku.
Reklama
Loty długodystansowe pod marką Eurowings będą obsługiwane samolotami airbus A330-200. Rejsy rozpoczną się 25 października br. Już teraz na stronie przewoźnika oraz na stronie Germanwings można kupować bilety.
W ramach taryfy BASIC, która nie zawiera bagażu rejestrowanego w cenie (zawiera bagaż podręczny i dostęp do systemu rozrywki pokładowej), ceny biletów rozpoczną się już od 99,99 euro w jedną stronę za lot do Dubaju. Na Phuket i do Bangkoku będzie można polecieć za 199,99 euro, a do Punta Cany i Varadero za 229,90 euro.

Ceny wzrosną od 1 kwietnia. Standardowa najniższa cena wyniesie wtedy 149,99 euro za lot do Dubaju, 219,99 euro za loty do Tajlandii i 249,99 euro za połączenia karaibskie.
- Zdecydowaliśmy się rozpocząć od kierunków typowo turystycznych, bo na nich jest największy ruch. Ale w przyszłości będziemy analizować również inne kierunki - powiedział podczas konferencji prasowej Karl Ulrich Garnadt, członek zarządu Deutsche Lufthansa i prezes Lufthansa German Airlines.

W ramach taryfy SMART pasażerowie otrzymają w cenie miejsce z większą przestrzenią na nogi (86 cm odległości między miejscami oraz 15-cm odchylenie fotelu), bagaż rejestrowany o wadze do 23 kg, ciepły i zimny posiłek w trakcie lotu, napoje, a także dostęp do saloników biznesowych na wybranych lotniskach dla posiadaczy wysokich statusów w programie Miles&More. Podróżni w tej taryfie otrzymają również mile.
W taryfie BEST, która rozpocznie się od 399,99 euro, pasażerowie otrzymają miejsce w klasie premium (nierozkładające się do pozycji całkowicie leżącej), dwie sztuki bagażu rejestrowanego o łącznej wadze do 23 kg każda, dwie sztuki bagażu podręcznego, posiłki z menu, szybkie przejście przez kontrolę bezpieczeństwa oraz priorytetową odprawę i boarding. Gwarantowany jest także dostęp do wszystkich treści w pokładowym systemie rozrywki pokładowej, gniazdek elektrycznych przy każdym fotelu oraz Wi-Fi. Bilety w tej taryfie będzie też można elastycznie zmieniać.
Pierwszej zimy w siatce Eurowings będą latać dwa leasingowane od firmy GECAS airbusy A330-200. Docelowo przewoźnik planuje pozyskać 7 samolotów tego typu: kolejne dwa dołączą na lato 2016 r., a reszta na zimę 2017 r. Na ich pokładach będą 243 miejsca standardowe, 46 miejsc z większą przestrzenią na nogi oraz 21 foteli klasy premium.
- To nie jest optymalna wielkość floty, ale ostateczną decyzję podejmiemy, gdy zobaczymy, czy nasze oczekiwania się spełniają. A330-200 oferuje optymalną wielkość i zasięg na nasze potrzeby. Są dostępne nowsze samoloty, ale kapitał potrzebny do ich pozyskania jest bardzo duży. W tej chwili jesteśmy przekonani, że A330-200 pozostanie samolotem dla Eurowings - dodał Garnadt.

Garnadt szacuje, że już po 12-24 miesiącach nowy projekt Eurowings może osiągnąć próg rentowności. Podkreślił, że oferta tej marki nie konkuruje z Lufthansą Jump, czyli połączeniami typowo wakacyjnymi oferowanymi przez niemiecką linię.
- Lufthansa Jump to tylko nazwa, ale produkt jest taki sam jak w Lufthansie - podkreślił Garnadt. - Lufthansa Jump daje dostęp do rynków wakacyjnych w ramach oferty z hubu we Frankfurcie. Eurowings jest przeznaczone na rynek point-to-point i dla pasażerów szukających innej oferty.
Pod marką Eurowings będą obsługiwane również europejskie połączenia Germanwings. To właśnie na modelu biznesowym oraz strukturze taryf tej linii wzorowana jest nowa oferta.
Garnadt dodał, że na razie spółka będzie koncentrowała się na rozwoju z hubu w Kolonii-Bonn. Docelowo możliwy jest jednak rozwój także w Wiedniu. Niewykluczone, że Lufthansa pozyska w tym celu nowy, austriacki certyfikat operatora lotniczego, z którego korzystać będzie wiedeński oddział Eurowings.
Nowe Eurowings ma mieć o nawet 40 proc. niższe koszty jednostkowe niż przewoźnicy tradycyjni. Mimo to Garnadt podkreśla, że przewagą konkurencyjną nowej marki w Grupie Lufthansa nie będzie tylko cena, a połączenie niskich taryf z bardzo dobrą jakością.
fot. Eurowings