Ministrowie UE przyspieszają Single Sky

Pierwszy projekt ma w założeniu przyspieszyć wdrożenie pakietu SES2+. Projekt Single European Sky zainicjowano już w 2004 r., ale cały czas jego założenia nie są spełnione. Wśród nich jest m.in. skrócenie czasu przelotu w unijnej przestrzeni powietrznej oraz zwiększenie efektywności kontroli poprzez uwspólnienie nadzoru nad samolotami.

Jak podkreślono w założeniach do rozporządzenia SES2+, dzięki ujednoliconemu zarządzaniu przestrzenią powietrzną w Stanach Zjednoczonych obsługa o 70 proc. większego ruchu lotniczego kosztuje o 38 proc. mniej.

Na terenie UE funkcjonuje obecnie 27 narodowych agencji kontroli ruchu lotniczego (Belgia i Luksemburg mają wspólną). Łącznie działa aż 38 obszarów kontroli ruchu lotniczego, bo w niektórych krajach, np. w Niemczech i Hiszpanii, terytorium państwa podzielono na mniejsze obszary.

Single European Sky ma wprowadzić m.in. FAB-y, czyli Funkcjonalne Bloki Przestrzeni Powietrznej. W praktyce oznacza to połączenie kontroli na terytorium sąsiednich państw. Polska ma utworzyć FAB Baltica razem z Litwą. Planowane jest także wprowadzenie bezpośrednich tras lotniczych, które skrócą czasy przelotu i wpłyną pozytywnie na ekonomię i ekologię lotów.

Przyjęty przez Radę UE projekt rozporządzenia ma m.in. uprościć i zebrać w jeden dokument cztery obowiązujące do tej pory akty prawne dotyczące SES2+. Ministrowie zgodzili się również na zmianę przepisów o działalności EASA w ramach wymaganych do wprowadzenia pakietu SES2+.

- Dziś daliśmy konkretną odpowiedź europejskiej wspólnocie lotniczej oraz obywatelom UE, którzy czekają na ten akt prawny. Osiągnęliśmy ważne porozumienie dotyczące projektu, które powinno uspokoić wiele krajów członkowskich i ponownie wprowadzić implementację SES na dobrą ścieżkę - powiedział na konferencji prasowej Maurizio Lupi, minister infrastruktury i transportu Włoch, które sprawują obecnie prezydencję w UE.

Branża nie przyjęła jednak porozumienia entuzjastycznie.

- Przyjęty tekst SES2+ nie gwarantuje znaczącej poprawy w porównaniu do dotychczasowego prawa SES. To rozczarowujące - skomentowało na Twitterze Stowarzyszenie Europejskich Linii Lotniczych (AEA).

Projekt rozporządzenia musi zostać zaakceptowany zarówno przez Parlament Europejski, jak i ponownie (po uwzględnieniu ewentualnych poprawek europosłów) przez Radę UE.

Z projektami obydwu rozporządzeń w wersji zaproponowanej przez Komisję Europejską można zapoznać się na stronie tej instytucji (w języku angielskim).