Eurolot nie poleci do Klużu-Napoki
Eurolot rezygnuje z obsługi połączenia z Warszawy do Klużu-Napoki w Rumunii. Loty miały być realizowane od 27 października. Przewoźnik wstrzymał już możliwość rezerwacji biletów.
Dzisiaj w systemie rezerwacyjnym przewoźnika wprowadzono tzw. stop booking na tej trasie
(czyli brak moźliwości rezerwacji i zakupu biletów).

Mimo obiecujących prognoz ruchu pasażerskiego, a także szerokiej kampanii promocyjnej wszystkich tras
Eurolotu z Warszawy, wyniki sprzedaży połączenia do Klużu-Napoki znalazły się poniżej oczekiwań Eurolotu. Trasa ta nie cieszyła się wystarczającym zainteresowaniem ze strony pasażerów, zarówno
na rynku polskim, jak i rumuńskim - przyznaje Eurolot w komunikacie prasowym.

Linia lotnicza dodaje, że również rokowania na kolejne miesiące nie były optymistyczne, więc z decyzja o zamknięciu trasy jest uzasadniona ekonomicznie.
Wszyscy podróżni, którzy już wykupili bilety, mogą liczyć na pełen zwrot należności.
Zgodnie z unijnymi przepisami, wszystkim pasażerom, którzy kupili już bilety, zamiast pełnego zwrotu kosztów przysługuje również prawo do zapewnienia przelotu innymi liniami - o tej możliwości Eurolot nie informuje w komunikacie prasowym. Do położonego w północno-zachodniej Rumunii Klużu-Napoki lata Wizz Air, TAROM, Lufthansa i Carpatair. Miasto nie ma obecnie połączeń bezpośrednich z Polską.