Po ponad 50 latach na Kubę poleciał pierwszy rejsowy samolot z amerykańskimi obywatelami.Airbus A320 tanich linii lotniczych JetBlue Airways wystartował z lotniska Fort Lauderdale i wylądował 240 km na wschód od Hawany w porcie Santa Clara. Na pokładzie był amerykański minister transportu Anthony Foxx.
W tym miesiącu również inne amerykańskie linie zaczną latać na Kubę.Będą to American Airlines , Southwest Airlines , Silver Aiways , Frontire Airlines i Sun Country.Wszystkie te linie na razie nie będą latać do stolicy Kuby - Hawany tylko na inne kubańskie lotniska. W najbliższym czasie rząd USA ma ogłosić który przewoźnik będzie obsługiwał połączenia ze stolicą Kuby.Umowa między państwami pozwala na 30 regularnych połączeń dziennie.
Wszystkie te historyczne momenty możemy zawdzięczać amerykańskiemu prezydentowi który jesienią 2014 roku przywrócił stosunki dyplomatyczne między oboma krajami zerwane pod koniec 1958 roku przez rewolucyjne zmiany pod przewodnictwem Fulgencia Batisty.
Wszyscy spodziewają się dużego zainteresowania lotami zarówno przez dużą diasporę kubańską w USA jak i ciekawy turystycznie kraj dla amerykańskich obywateli.