Witam. Czy istnieją plany, zamiary wprowadzenia na polskie lotniska jakichś przewoźników lotniczych spoza Europy, np. SQ, TG, CX lub CA? Pytam, bo także w Polsce rośnie zapotrzebowanie na rejsy do Azji (wszakże jest to kontynent przyszłości, zaś region Azji południowo-wschodniej, np. Tajlandia, staje się popularnym celem turystycznym wśród Polaków), a poza LOT-owskim połączeniem do Pekinu nie mamy połączeń na Daleki Wschód i trzeba cofać się do zachodnioeuropejskich "molochów". Jak myślicie, czy w ciągu najbliższych, załóżmy, pięciu lat zobaczymy na płycie lotniska Chopina samolot w barwach Singapurczyka, Cathay'a, Air China lub Thai Airways??? Osobiście sądzę, że obłożenie mogłoby być dobre; w grę wchodzą przecież także przesiadki do Australii? A Wy jak myślicie?
PS. Ostatnio czytałem, że Cathay i Thai likwidują swoje rejsy z Moskwy, przez co tracą połączenia do tej części Europy. Może skuszą się na WAW...?