Stewardessy piękne, ale i niebezpieczne...
Stewardeesa AF okradajaca paxow biznes klasy, a przedewszystkim Japonczykow (wiekszosc placi zawsze gotowka, nieliczni karta) przeszla do historii. A ja sobie wlasnie przypomnialem, ze lecac na trasie KRK-DUB (FR) w zeszlym roku, ze schowka nad glowami zniknela moja czerwona reklamowka "Blatona" z kartonem fajek oraz pol-litrowa "Zubrowka". Lacznie strate oszacowalem na ok 100 zl... ale do momentu przeczytanie newsa odnoscie AF bylem przekonany iz to jeden z pasazerow FR (dodam, iz tamtym razem nie lecialem w biznes klasie... ;-) ) dopuscil sie zlodziejstwa. A moze byla to stewardessa z "problemami finansowymi" ? Watek zalozylem w celu dyskusji na temat Waszych doswiadczen, tzn- jesli zginelo Ci kiedykolwiek cos z bagazu podrecznego/nadawanego- opisz swoja historie ;)
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Nie każda stewardesa jest piękna. Czy to oznacza, że brzydkie bywają bezpieczniejsze? A co ze stewardami? :o)
ha,ha już myślałem,że Cię dusić chciała ...stewardesa-jak tytuł przeczytałem.Co do tematu,do tej pory nic nie zniknęło /odpukać/ ;)
Redakcja portalu: Z powodu umieszczenia postu o obrazajacej uzytkownikow potralu tresci, wnioskuje o usuniecie jego z listy watkow. Wszystkich pokrzywdzonych jego trescia najmnocniej przepraszam.
Znikniecia z nadawajego/podrecznego bagazu sa ciezkie do udowodnienia i w wiekszosci przypadku "customer relations" odpowiada negatywnie na zgloszenia tego typu. polecajac zgloszenia do prywatnych ubezpieczycieli. Pracujac w LH call-center wiele osob dzwonilo z informacja, ze z ich walizki znikna np aparat fotograficzny.
disorder: Nikt nie oskarza przeciez Stewardesy o to. That tylko wspomnial, ze wczesniej nie bral tego pod uwage.
Mi osobiscie tez nigdy nic nie zginelo, ale jak to mowia okazja czyni zlodzieja, a na kradziezy lapano juz prawnikow, biznesmenow i lekarzy, wiec nigdy nic nie wiadomo.
disorder
2010-07-26 15:31
that: Ty na poważnie pomyślałeś, że stewardesa połaszczyłaby się na Twoją Żubrówkę, którą może kupić taniej niż Ty i na śmierdzące pety? To świadczy o chorobie psychicznej. Stewardesy nie zarabiają mało, to nie złodziejki. Ale chamstwo. Jaki chamski temat.
disorder
2010-07-26 15:29
Miałem kiedyś pasażerkę, która po wylądowaniu stwierdziła, że jej bagaż z półki zniknął. Zapytała mnie, czy to możliwe, żeby bagaż z półki zniknął. Odrzekłem, że to niemożliwe, bo to nie magia tylko samolot. Pani wpadła w panikę, szukałem z nią, wśród już zdjętych na podłogę bagaży, a potem okazało się, że mąż go zdjął. Super komunikacja w małżeństwie.
disorder
2010-07-26 15:26
Temat bardzo obraźliwy. Wyślę zaraz protest do redakcji.
Mnie jak dotąd też nic nie zginęło, chociaż stosunkowo rzadko nadaję bagaż do luku: w 90 % podróży wystarcza mi podręczny.
Jak na razie, nic mi nie zginęło zarówno z podręcznego jak i nadawanego. I niech tak pozostanie :)
No daj spokój... Bardziej bym stawiał na przedstwiciela naszej elity, która zapewne otaczała Cię na pokłądzie tego PKSu:)
A co do Twojego pytania: mnie zginęły z bagażu głownego ładowarki (telefoniczna i do aparatu foto)... dziwny łup...
Stewardeesa AF okradajaca paxow biznes klasy, a przedewszystkim Japonczykow (wiekszosc placi zawsze gotowka, nieliczni karta) przeszla do historii. A ja sobie wlasnie przypomnialem, ze lecac na trasie KRK-DUB (FR) w zeszlym roku, ze schowka nad glowami zniknela moja czerwona reklamowka "Blatona" z kartonem fajek oraz pol-litrowa "Zubrowka". Lacznie strate oszacowalem na ok 100 zl... ale do momentu przeczytanie newsa odnoscie AF bylem przekonany iz to jeden z pasazerow FR (dodam, iz tamtym razem nie lecialem w biznes klasie... ;-) ) dopuscil sie zlodziejstwa. A moze byla to stewardessa z "problemami finansowymi" ? Watek zalozylem w celu dyskusji na temat Waszych doswiadczen, tzn- jesli zginelo Ci kiedykolwiek cos z bagazu podrecznego/nadawanego- opisz swoja historie ;)