Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_d5023
2012-12-14 09:45
Czas na prezesa, którego praca przynosi efekty , a nie stwarza pozory tych efektów...
Jetair to dla mnie najwieksza porazka Wojtkowiaka...
z drugiej strony gdy patzre na osiagneicia obecnego prezesa to nie wiem co powiedziec: 2,5 roku urzedowania, najwieksza w historii portu kasa na polaczenia, poparcie marszalka i zalatwil cale 1,5 polaczenia Ryanaira...i jeszcze wykorzystal az 17% przyznanych funduszy z RPO, ktore trzeba wykorzystac do konca przyszlego roku...sukcesy powalaja...
gosc_71d16
2012-12-06 21:19
@arafat mówię Hydzik bo połączeń lotniczych nie załatwia się ot tak. Zawsze jest to proces przynajmniej 6 m-cy. Dlatego twierdzę, że Wojtkowiak nie załatwił żadnego połączenia . Sorry załatwił Jetair ale za 11 mln dopłaty to chyba nie był dobry interes.
gosc_14a51
2012-12-06 20:55
b737 tak to on. Zniszczył wątek bydgoskiego portu swymi wypocinami, trolluje w innych watkach. Jest jak zaraza patrzec jak zainfekuje lotnictwo net
sprawdzilem dokladnie i wynika, ze Birminghan ogloszono w polowie stycznia 2008 wiec to tez nie zasluga Wojtkowiaka...w sumie nie wiadomo kogo, bo Hydzik odszedl 4 miesiace wczesniej...
odnsonei stagnacji: to byla ona od 2008 do 2011...
poprawka: WEEZE ogloszono jeszcze w grudniu 2007,za czasow gdy nie bylo juz Hydzika ale nie przyszedl jeszcze Wojtkowiak...
gosc_759f2: znow nie piszesz do konca prawdy: polaczenia LOT do Warszawy ograniczono o polowe jeszcze pod koniec 2007 roku a wiec przed Wojtkowiakiem...a ich likwidacja byla spowodowana brakiem dotacji, ktorej nie chcial dac marszalek( kolega obecnego prezesa)
z nowych polaczen to ogloszono tylko Liverpool...wiec to za Wojtkowiaka ogloszono Weeze i Birmingham, zwiekszono Dublin i jeszcze sie pojawil na 2 miesiace Bristol....
usuniety
2012-12-06 10:24
arafat: czy ty czasami nie udzielasz się pod tym samym nickiem na lotniczym forum Skyscrapercity?
gosc_759f2
2012-12-06 10:04
@arafat Masz rację o wzroście w 2008 tylko, że to nie Wojtkowiak go zapewnił. Trochę historii: Wojtkowiak jako prezes BZG został oddelegowany z Rady Nadzorczej na trzy miesiące tj. 01-03.2008. Potem został Prezesem na kolejne trzy, co skończyło się na powołaniu go na dłuższą kadencję. Natomiast do końca 2007 roku prezesem był Marcin Hydzik. Wszyscy wiemy, że pierwsze połączenia Jetair i nowe Ryanair były ogłaszane w 2007 roku kiedy Wojtkowiak nie miał nic do gadania. On jedynie przez to że w 2008 roku objął prezesurę mógł skonsumować ten wzrost. Mógł ale nie skonsumował bo wzrost na 2008 roku się skończył i przeszedł w stagnację. Zauważcie, że w trakcie rządów Wojtkowiaka do BZG przestał latać LOT, na który teraz trudno dostać bilety bo tylu jest chętnych. Wzrost w roku 2008 był po prostu zasługą Hydzika, który załatwił nowe połączenia Ryanair.
gosc_4707f po co klamiesz ? przeciez wlasnei za wojtkowiaka byl najwiekszy wzrost w 2008 roku( ze 180 tysieyc na 280)
wlasnei obecny zarzad nic nie robi: przez 2,5 roku nie sciagnieto zadnego nowego przewoznika, za wielka kase dolozono tylko 1,5 polaczenia ryanaira i przez 2 lata nie zwiekszano liczby pax( 2010, 2011)
takze obecny prezes to totalne dno...wlasnei za wojtkowiak port ruszyl do przodu, pomimo blokowania przez marszalka...
gosc_4707f
2012-12-05 16:52
@gosc_10e0a
Weź pod uwagę, że wzrost Rzeszowa czy Łodzi był stopniowy w ciągu ostatnich czterech lat. Żaden z tych portów nie robił skoku po 100%. Dowodzi to jedynie, że po stagnacji 2008-2010 (prezesem był wtedy Wojtkowiak) to działania obecnego zarządu przynoszą efekty. Jeżeli w przyszłym roku dojdą przynajmniej dwa połączenia to w ciągu dwóch lat BZG dojdzie do poziomu 500-550 tys.. Dowodzi to tylko, że lata Wojtkowiaka były czasem bezpowrotnie straconym i teraz BZG musi nadganiać ten dystans.
Zobaczcie również, że w LCJ czy KTW był spadek a tu jest wzrost. To też świadczy dobrze o Bydgoszczy.
@gosc_43282 piszesz o cenach ale nie masz o nich bladego pojęcia. W rzeczywistości BZG pod względem handlingu to najtańsze lotnisko w Polsce. Sprawdźcie ceny dla GA tutaj
zobacz link . Pytania?! Co do charterów i rozkładowych to niech Wam do myślenia da fakt, że tylko BZG i SZZAS dają swoje cenniki na stronach internetowych, Inni tego nie pokazują. Ciekawe dlaczego? Może nie chcą się chwalić jacy są "tani"?
Co do opłat lotniskowych to również jest taniej niż gdzie indziej ceny/cennik nie były zmieniane od maja 2007. Czy to nic nie znaczy? Kto nie wierzy nie sprawdzi AIP GEN 4.
gosc_81564
2012-12-05 15:30
Słusznie jestem za NORWEGIANEM.
Pozdrawiam
gosc_14808
2012-12-05 15:12
Niby wzrost procentowo większy niż gdzie indziej,ale tak naprawdę w przypadku tego małego lotniska,taki wzrost to stagnacja.Główna wina to monopol jednego przewoźnika jakim jest Ryanair.Jeżeli Bydgoszcz nie przełamie monopolu Ryanaira to czeka ją uwiąd.Jeżeli z Bydgoszczy nie chce latać Wizz Air to niech zaproszą do Bydgoszczy easy Jeta i Norwegiana.
gosc_f0f5e
2012-12-05 00:22
obaj poprzednicy pisza glupoty...
jakim cudem glowna zasluga wzrostow w plb sa czartery? skoro ich wzrost o 50% to zaledwie 10 tysiecy pax, a w porownaniu z rokiem ubieglym wzrost bedzie o okolo 60 tysiecy? ten wzrost wynika glownie z 2 nowych polaczen: girony i prestwick, ktore daly jakies 40-45 tysiecy pax, a nie zadne czartery...
kolesiowi, ktory pisze o zaporowych cennach za obsluge w bydgoszczy polecam lekture cennikow...zeby przestal pisac bzdury...
gosc_43282
2012-12-04 21:51
Niestety podejscie zarzadzajacych lotniskiem powoduje perturbacje we wspolpracy z przewoznikami . Ryanair to masa ale sponsorowana wiec zero zarobku . Inni nie chca latac bo Bydgoszcz ma zaporowe ceny na obsluge . Ryanair za darmo a inni maja placic za Ryanaira . Slaby biz dla innych .... Stad taki slabe wyniki za ostatnie lata .
gosc_10e0a
2012-12-04 19:40
Cieszy nas kazdy wzrost w tym porcie, cieszymy sie takze ze PLB przekroczy w tym roku magiczna kwote 330 tys pasaterow. Azeby jednak nie wpadac w przesadny entuzjazm, trzeba dla porownania pokazac co zrobiono gdzie indziej i czy w tym wymiarze odprawienie 20 tys. paxow w listopadzie, jest epokowym wydarzeniem czy tylko nieznacznym odbiciem sie od dna. Przypomne tylko, ze 2008 roku Bydgoszcz i o polowe mniejszy Rzeszow startowaly z tego samego poziomu ca. 280 tys. odprawionych paxow. Dzisiaj Rzeszow liczy sie z osiagnieciem ca. 550 tys paxow na koniec roku a Bydgoszcz z okolo 330 tys. Czy mozna sie "upajac" takimi wynikami, czy mozna byc zadowolonym z faktu, ze w Bydgoszczy nie wzrasta ilosc polaczen liniowych i ilosc przewoznikow. Bydgoski port lotniczy ciagnie sie w ogonie polskich portow i konkuruje juz tylko z Zielona Gora. Nawet nowo otwarty port w Lublinie ma juz dwoch przewoznikow i podobna ilosc linii regularnych jak Bydgoszcz po 8 latach dzialalnosci. Osiagniety troche lepszy wynik w tym roku, jest w duzej czesci zasluga wzrostu czarterow ( 50%) a nie wzrostem podstawowej dzialanosci portu, jakim sa regularne polaczenia lotnicze.
Port nie jest zarzadzany wlasciwie, nie ma rozwoju infrastruktury, nie ma terminalu cargo, nie ma nowych linii lotniczych i nowych kierunkow, ktore pozwolilyby wzmocnic popyt na przewozy lotnicze. Wyniki tego portu, jego praktycznie zerowy rozwoj, nie zaspakaja ani ambicji ani potrzeb tego wojewodztwa. Dobrze by bylo w otoczce tej eufori, zastanowic sie czy jeden przewoznik miedzynarodowy po osmiu latach dzialnosci tego portu i po prawie trzech latach zarzadzania portem przez torunski duet Moraczewski i Calbecki, jest tym "olbrzymim sukcesem" - w porownaniu do innych - dlugo jeszcze nie, jestesmy niestety lata swietlne z tylu.
Do miesiaca pazdziernika port odprawil 29% mniej - Moraczewski o tym nie wspomina.