czapl1997
2012-02-18 19:21
@solokhumbu Może ELO Opchnie im swoje Atr-ki jak dostanie "Bomby"
gosc_112d5: Właśnie o tym mówię. Powinno być napisane "z AirBaltikiem".
pcharasz
2012-02-18 18:45
@gosc_9d0fe, przecież LO już jest na Litwie, "nacyjonalystyczny planktonie"
gosc_112d5
2012-02-18 18:32
do humbak - kłaniają się zasady pisowni - kiedy odmieniamy w taki sposób to "c" zamienia się w "k", np. z Amiką (firma Amica)
gosc_9d0fe
2012-02-18 17:37
Niech LOT tam wejdzie, by ten nacyjonalystyczny plankton spać nie mógł po nocach!
solokhumbu
2012-02-18 16:12
I jeszcze jedno: skoro nowa linia chce ograniczyc się (przynajmniej początkowo) do turboprop'ów i wykonywac loty o zasięgu 500-600km, to pamiętajcie, iż wiele potencjalnych celów leży na terenie Białorusi / Rosji. A Litwini (podobnie jak my) ot tak sobie do Mińska nie wpadną - wizy, paszporty itd. Więc w zasadzie w w/w odległości od VNO leżą: WAW, GDN, RIX, TLL może dałoby się też do POZ/KWK/KTW czy HEL dolecieć, do tego powiedzmy mniejsze (są takowe?) porty Pribałtyki i w zasadzie koniec. No, może jeszcze LWO, ale tam tez nie ma Open Sky. Więc za dużo destynacji to nie ma, jeśk głowna baza (VNO) leży cirka 25km od Łukaszenkolandu.
tomcat_bzg
2012-02-18 14:50
Nie chodzi o to, że rynek (jako Litwa) jest za mały. Są mniejsze i jakoś egzystują. Raczej o to, że lukę po flyLAL szybko wypełniły inne linie i teraz walczyć z Ryanairem, Wizzairem i airBaltic oraz z liniami tradycyjnymi, które też nieco zwiększyły swoją obecność w Wilnie będzie bardzo trudno
Każdy kraj ma ambicje, aby mieć narodową linię. I dobrze, byleby to robić z rozsądkiem. Na Łotwie się udaje, w Estonii też, więc w największym Bałtyckim państwie z całą pewnością może istnieć linia narodowa.
"z AirBalticiem" czytamy przez "c" cz przez "k"? Bo wygląda szalenie nowotworowo...
gosc_6e0fa
2012-02-18 12:06
To jest takie samo gadanie, jak mocarstwowe ambicje Gdyni. 1.7 mln pasażerów to mniej niż ma Gdańsk... Ale z drugiej strony, nie narzekajmy. Może OLT otworzy :)
gosc_7eccd
2012-02-18 10:10
Jakoś tego nie widzę. Imho za mały rynek.