Dla zainteresowanych, link do informacji o flocie ENTER. W ogóle planetsopotters.net to przydatne źródło, które pewnie większość forumowiczów zna.
A co do porównania z TUIFly to nie ma co w cenie Skody Fabii oczekiwać audi A1. W Polsce na rynku, w tym lotniczym, liczy się cena, więc jak klient ma dopłacić do wycieczki (swoją drogą ile dokładnie kosztuje katering na PAXa w cenie biletu i w koszcie?) by dostać na pokładzie odgrzewane jedzenie albo jakąś bułkę, batonik i napój to pewnie będzie wolał zaoszczędzić te parę groszy. Jak się leci nie dłużej niż 3-4 godziny to na prawdę można sobie darować jedzenie. Mam wrażenie, że przymus/potrzeba karmienia na pokładzie został z czasów, gdy nawet krótka podróż samolotem była życiowym wydarzeniem. W Rosji do czasów ZSRR królują cukierek i napoje na krótszych trasach, w low costach z EU nawet tego nie ma.
zobacz link