driverze: Wstydziłby się!
marianie: Jeden na wejściu do kontroli Schengen, jeden na wejściu do kontroli non-Schengen, jeden w strefie ogólnej. No może dwoje.
Stenus: A kobieta to nie pasażer, a pasażerzyca? Marian/gral: Rzeczywiście, wrocławski terminal jest malutki (jeszcze), ale mimo to, a może zwłaszcza dlatego, jest bardzo zawiły i zgubić się tam, to nic trudnego. Mnie się zdarzyło tam zapytać, gdzie jest kontrola bezpieczeństwa...i krążyłem z kartą pokładową jak góral w czikago ;p
dokładnie gralu, WRO ma tak wielki terminal, że łooho :) ciekawe ilu pomarańczowych przy tych tłumach i labiryncie korytarzy pracuje na jednej zmianie?
Pan Lenart zapomniał dodać, że "pomarańczowi" mierzą i ważą bagaż przy wejściach na kontrolę bezpieczeństwa, ale pierwsze słyszę, aby informowali o konieczności wyjmowania telefonów komórkowych z bagażu podręcznego (sic!). Ludzie telefony noszą raczej przy pasku lub w kieszeni. Chyba, że mowa o kobietach. :o)
A to teraz trzeba wyjmować telefon komórkowy z bagażu podręcznego ? Czy to tylko wewnętrzne przepisy w Wrocławiu ?
ojj...'pomarańczowi' we Wrocku już od dawna zaczepiają pasażerów...lookasz na tablicę odlotów/przylotów i słyszysz 'czy mogę jakoś pomóc'-pytam ...masz okulary 3D ...odp.to nie Avatar,radź sobie sam ;) Fajny zawód ;) mmh
piotrek737
2010-10-26 19:04
Niech Pan Lenart sobie nie przywłaszcza pomysłu Need Help bo ten pierwszy w Polsce powstał w Krakowie. Szerokie uprawnienia ok ale bez przesady z tym pianiem ;)
tak, we WRO to faktycznie łatwo zabłądzić w terminalu :)