Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
sadaml32
2010-09-16 23:38
jeżeli FR zacznie latać znacznie drożej to przynajmnniej na niektórych trasach wyleci przy konkurencji. Jak różnica będzie mała wole LF, Lotem czy czymkoliwek innym byle nie z nimi których podejście do klienta jest z buta
Moim zdaniem ( nieobiektywnie ) tanie linie nauczyly ludzi latac, co dla Polakow norma nie bylo . Wiec jak juz sie nie boimy, mamy chec na cos lepszego i lepszego. Zaczynamy latac sieciowkami a tanie musza powoli sie zmieniac aby nadazyc za naszymi oczekiwaniami . Z tad zgadzam sie ze iz FR bedzie w te strone isc .
Ciekawe jaki samolot pojawi się we glocie no od 2012 kończy się dostawa B738
lepiej spuścić MOL z jego pomysłami z zakładu psuchiatrycznego do konkurencji ,wtedy ich akcje wzrosną...
Projekt nowych siedzeń "stojących" o których (chyba) trąbił MOL.
zobacz link
O ile pamiętam, to MOL już parę razy zapowiadał swoje odejście. Pewnie za każdym razem wywalczał podwyżkę ;-).
marqoos_pl
2010-09-14 18:08
reloop - tez ta teza wydaje mi sie najbardziej prawdopodobna, tym bardziej, ze zbiza sie 'martwy sezon', wiec jakos trzeba zwiekszyc sprzedaz...
a nie sie wydaje, ze to tylko zagrywka, kupujcie bilety bo tanie loty niedługo się skończą...
kalacumbrion
2010-09-14 16:57
mysle ze jest to przygotowywanie gruntu pod kolejny atak mola na wszelkiego rodzaju podatki od podrozy lotniczych. mol bedzie zapewne plakal, ze chcialby obnizyc ceny, ale zle rzady na to mu nie pozwalaja.
marecki, to zależy ilu ta " mityczna taniość" ma wyznawców:) mniemam ze jeszcze sporo ich zostało. Tylko mi chodziło o to ze spora grupa osób nie ma innej alternatywy przelotu, i jest zmuszona do kozustanie z takiego a nie innego przewoźnika, i raczej nie kieruje się li tylko mitycznoscia tanich lotów. Jak chodzi o " trabienie" to FR nie jest jedyny w tym segmencie przewozów, gdyż chyba mimo wszystko przebija irlandczyka amerykański Spirit. Co do Twojej konkluzji, to się z nią zgadzam.
4tech: wszystko się zgadza, tylko rzecz idzie o mityczną "taniość" FR; jak ktoś mieszka na Flores na Azorach to jego jedyną alternatywą przelotu jest SATA ale nikt nie trąbi (a zwłaszcza sama SATA) , że jest jedyna najtańsza na świecie.
tylko trochę zapominacie że dla części paxów to jedyna alternatywa przelotu.
Gra jest doskonała, bo Ryanair wykorzystuje swoją "tanią" pozycję do nabijania w butelkę niektórych pasażerów.
A dla mnie cała sprawa ponadprzeciętnej "taniości" FR jest w pewnym sensie oparta na złudzeniach i doskonałej grze. FR jest tania, dla tych którzy umiejętnie polują na jej promocyjne taryfy, dobrze sobie radzą z pułapkami procesu rezerwacji i samego latania tym przewoźnikiem, natomiast dla wszystkich innych , którzy, jak sądzę, są w zdecydowanej większości klientów FR, "tanie" bilety są pozorem - bookują bilety w przekonaniu , że to najtańsza dla nich opcja (lub że nie ma innej) i w efekcie za całokształt swojej podróży płacą całkiem sporą kasę nie mającą nic wspólnego z taniością.
Nie dajmy się też zwariować - 10 EUR za bilet to też nie jest wysoka cena (więcej kosztuje bilet kolejowy z Gdyni do Warszawy). Czasy 0,01 pewnie już nie powrócą, ale co skorzystaliśmy to nasze. Zanim FR wszedł na nasz rynek, ciężko było polecieć za tak niewielką cenę.
marqoos_pl
2010-09-14 11:21
'first' - oczywiście, zgodzę się... FR już po części wypracował na wielu rynkach to, do czego dążył, a mianowicie wpojenie klientom, że "oferuje zawsze tanie bilety", nawet gdy tak często nie jest... Poza tym, to co zawsze robił dobrze, a mianowicie zarabianie na intratnych trasach, a dokładanie do tych "tańszych" (w utrzymaniu), ale powodujących cały medialny szum ("tanio, tanio, tanio!"). Jak wszyscy również wiemy, żadna linia nie potrzebuje sprzedawać biletów za darmo, bo do nich oczywiście dopłaca. Jednak jako część promocji nowego połączenia takie promocje myślę, że będą się pojawiały. Może nie 0,01 EUR, jak było wcześniej, ale 10-15 EUR to tak..
Aynis... na Kanary nie było po 0,01... ale w tej chwili są po 5 euro:) oczywiście "netto"..
Szczególnie porównując bilety za 0,01 do obecnych cen :) Są też trasy, na których bilety zawsze były drogie - Wyspy Kanaryjskie czy inne podobne.
MARQOOS: ale FR już jest coraz droższy...
pamietaj że cena bazowa biletu stanowi coraz mniejszą część ceny brutto (wprowadzono opłatę za odprawe, podwyższona są opłaty dodatkowe i nawet jeżeli nie są obowiazkowe to i tak podnoszą średnią cenę biletu). Może bilety wciąż nie są drogie, ale sa czasami o kilkadziesdziesiąt, a nawet kilkaset procent droższe niż rok czy dwa lata temu.
marqoos_pl
2010-09-14 10:17
A moim zdaniem przez najbliższe kilka lat nic się nie zmieni (może poza rozwojem siatki połączeń poza Europę). FR wciąż będzie oferował tanie bilety, a MOL będzie jeszcze dłuuuugo na swoim stanowisku. Obecne mówienie o tych "nowościach" jest najprawdopodobniej kolejnym haczykiem na media, które dawno "za darmo" o Ryanair nie pisały. MOL ma genialne pomysły na podpuszczanie i prowokowanie ludzi i na tym wciąż zarabia. Co do zysków, to wydaje mi się, że wciąż mają się dobrze, a sporo strat w tym roku przyniósł (każdej linii) pył wulkaniczny i cała z nim zabawa... Myślę, że wciąż (na niektórych) trasach będą tanie bilety...