blue_sky
2010-08-23 23:45
TWA nigdy nie należało do żadnego aliansu. Zostało przejęte przez AA. Natomiast Canadian Airlines, było członkiem One World, ale połączyło się z Air Canadą.
gruszkatt
2010-08-23 23:28
ej ej ej... MEXICANA to juz drugi bankrut oneworld'a, wczesniej byl TWA xD
Podobnie. To obecne jest takie uładzone i trochę nijakie. Poprzednie było bardziej wyraziste i nieco drapieżne. Nawiązywało chyba do Azteków.
gruszkatt
2010-08-10 18:19
no i zmienili logo na lepsze a to tez kosztuje
gruszkatt
2010-08-10 18:04
No to niech Mexicana wlaczy sie do Aeromexico (tak jak Northwest z Delta) no i koniec... oni od razu nie zmienili aliansu, byli przez chyba 5 lat samotni, a tak na prawde czemu nie sa juz w Star Alliance?
b747400er
2010-08-10 18:03
Stenus: Nie sugeruje nic takiego, ale czasami tak sie zdarza, ze przychodzi do firmy nowy zarzad, ktory za wszelka cene chce pokazac, ze sie pojawil i chce wprowadzic rewolucyjne zmiany - pokazac, ze teraz bedzie inaczej, bo poprzednicy byli 'be'. I wowczas w dobrej wierze wprowadzaja na raz bardzo duzo zmian. W sytuacji kiedy jest dobra koniunktura te wszystkie zmiany wychodza na zdrowie, bo firma sie odswieza, nowe spojrzenie zazwyczaj dobrze robi. Ale kiedy ta dobra koniunktura sie nagle konczy i z cyklu w fazie wzrostowym i bedacym na 'gorce' nakle przechodzimy do fazy spadku i to glebokiego i 'gorka' zmienia sie w 'gleboki dol' z jakim mielismy doczynienia ostatnio duze rewolucje moga sie zle konczyc. Dla przypomnienia caly ten proces trwa juz dobre 8 lat. Zaczelo sie od tego, ze MX zrezygnowala z przedluzenia umowy code share z UA, ktory chyba byl nawet ich sponsorem wprowadzajacym do aliansu. Po tym 'zajsciu' MX rozstala sie ze STAR Alliance. Mialo to miejsce niedlugo po tym gdy do aliansu dolaczyl LOT, czyli 7 lat temu. Wiec caly proces zmian w MX trwa juz dosyc dlugo. Sama koncepcja 'zmienmy alians i rozwinmy siatke dalekiego zasiegu' jest jak najbardziej ok, ale moze proces sie zbytnio wydluzyl i po drodze popelniono jakies bledy, jak np. wprowadzenie 767 i 330 do obslugi polaczen dalekiego zasiegu. Mozliwym tez jest, ze aby zapewnic sobie przychylnosc zalog kokpitowych i pokladowych zaskarbiano ich sobie zwiekszaniem pensji o czym sie mowi, jako o jednej z glownych przyczyn obecnej sytuacji.
airchick
2010-08-10 17:38
ale czemu oni zdecydowali się na takie kroki?
b747400erze: Sugerujesz, że Mexicana ma beznadziejny zarząd?
b747400er
2010-08-10 16:55
Zmiana aliansu drogo kosztuje, trzeba zmienic systemy, zbudowac systemowe linki z nowymi partnerami. Trzeba tez zaplacic na odchodne aliansowi z ktorego sie odchodzi i wplacic danine za czlonkowstwo nowemu aliansowi. Oprocz tych inwestycji aliansowych, MX jednoczesnie inwestowala w polaczenia dalekiego zasiegu, na ktorych wczesniej nie wykonywala polaczen - to jest ogromna inwestycja. Trzeba bylo wprowadzic flote dalekodystansowa i co ciekawe, ze MX wprowadzila dwa typy (poLOTowskie 762OA/OB oraz 330tki), co tez mozna uznac za troszke nierozsadne rozwiazanie, zwlaszcza przy relatywnie niewielkiej flocie. Na nowych rynkach trzeba bylo sporo wydac, aby dac sie poznac. To wszystko tez kosztowalo. A po za tym jak sie wezmie pod uwage, jak duza jest konkurencja na polaczeniach z/do Meksyku to moglo cos nie pojsc zgodnie z planem.
A całkiem niedawno Mexicana weszła do oneworld. To przyszłego bankruta przyjęli. A czy Mexicana jest większa od Aero Mexico obecnie?