Felieton: Gra w pomidora czyli komunikacja LOT-u i PGL

Powoli zmierzamy do końca roku 2020 a wyników za 2019 ciągle nie ma.
Ogromne firmy AirFrance/KLM, Lufthansa czy IAG pokazały wyniki za I połowę 2020 a malutki LOT nie potrafi podliczyć przychodów i kosztów. Masakra.
Banda amatorów.
To będzie ciężka jesień dla PIS. Rozsypujące się górnictwo, LOT, sporo innych firm zarządzanych przez matki, żony i kochanki.

"A Huzar to idealne rozwiązanie by się zrestrukturyzować i zostać Węgiersko-Polską linią lotniczą."
Not to w takim przypadku nazwa powinna wyglądać tak: LOT Hungarian - Polish Airlines. O tym że to linia węgierska nic nie wspominają. Zapomnieli pewnie.

Sytuacja LOTu na pewno jest bardzo trudna. I to chyba nie dlatego, że wziąl pomoc publiczną w 2012, bo te anty-COVIDowe tarcze nie są raczej połączone z poprzednimi. Można to wniskować z tego, że podlegają osobnej notyfikacji do KE. Z LOTem może być problem jednak taki, że w EU jest ograniczenie, że nie może dostać pomocy ktoś kto był nierentowny w 2019. I Pewnie LOT musi coś wykręcić na swoim wyniku by pokazać rentowność. Dlatego nie publikuje wyników. Ale jak co roku pewnie coś znajdzie i zwali stratę na poprzednie lata. A Huzar to idealne rozwiązanie by się zrestrukturyzować i zostać Węgiersko-Polską linią lotniczą. Genialna nazwa. Teraz jedna najważniejsza rzecz powinna im pomóc: jak już nie będą najważniejszym aktywem propagandowym, będą mogli rozwijać normalny biznes lotniczy, to może uda im się osiągnąć trwałą rentowność. Trzymam kciuki.

A swoja droga co mnie to obchodzi caly ten bajzel nie mam wplywu na co pojda moje podatki, ale mam wplyw na moj portfel ktory ma zakaz wydawania na Polskie Linie Lotnicze. Nie zobacza zadnego grosza z biletow czy mil niz to co otrzymuja z moich podatkow.

Żyjemy w kraju w którym rząd uważa, że jak nie wpisze wydatku do budżetu, to ten nie podniesie długu (tzw finansowanie pozabudżetowe).
Z kolei władze LOTu uważają widocznie, że jak się o czymś nie powie to problem nie zaistnieje.
Także mały Jaś gdy zamknie oczy to myśli że go nikt nie zauważy.
Naśladowcy Pinokia i infantylni biznesowi wannabe uwielbiają grę w pomidora z innymi.

Husar Polak
Huzar Wegier
Komunikacja I LO to przeciwieństwa.
W mediach społecznościowych tragedia wizerunkowa z cyklu oddaj oddaj oddaj kasę, kiedy kiedy kiedy.
Podziwiam byłych pracowników LO, że im się chce nadal w to brnąć.
Brak ambicji? Frustracja?

Wizerunkowa katastrofa narodowego przewoźnika nie robi na władzach spółki żadnego wrażenia. Rzecznik prasowy powinien zupełnie inaczej komunikować się z dziennikarzami. Ta forma komunikacji w której odpowiedź jest nijaka to utrwalenie że coś jest nie tak w firmie. W firmie istnieje tylko jeden system informacyjny który ma pokazać wyłącznie sukcesy firmy. Większość linii europejskich już otrzymuje pomoc a LOT ? Myślę że teraz po wyborach, po rekonstrukcji rządu opinia publiczna dowie się co tak naprawdę rządzący mają do powiedzenia w kwestii ratowania narodowego przewoźnika. Bo że wymaga pomocy to rzecz bezsporna.

Najlepszą komunikację LOT miał za czasów sprowadzenia pierwszego 787. LOT był wszędzie, wszyscy byli dumni , z pierwszego Drimka w Europie. LOT zdominował tą sprawą media na wiele dni. Potem było bardzo różnie, góry o doliny. Teraz LOT nie gra w pomidor, tylko jest strusiem, który stoi na betonie. Jak jednak prowadzić uczciwą informację kiedy politycy nie dają.

Kto ma coś powiedzieć ? Ten prostak z pkp milczarski ? Virgin Atlantic złożył o upadłość to jak coś takiego jak Lot może się utrzymać. Pisiory znowu pompują nasze pieniądze. !!!!

Narodowy przewoźnik czyli jak widowiskowo marnować pieniądze podatnika.

Skąd wiesz, ze nie odróżnili? Może właśnie z tego względu wybrali Huzara?

Lot nazwał się huzar a huzar to Węgier nawet w swojej ignorancji nie odróżnili husarii od huzara...

Nie, nie powinien.

Fajny artykuł, miejmy nadzieję ze zarząd zacznie coś robić i rozpocznie komunikację z pracownikami, bo póki co nie wygląda to obiecująco.