Rozporządzenie RM: Tylko połowa miejsc w samolocie dla pasażerów

gość_a0177 Od tygodnia jest raban w branży lotniczej, że nasz kochany ulc konsultuje regulacje do wznowienia lotów tylko z Lotem... wizz i Ryan doskonale sobie radza ze sprzedaza biletów, lotowi udalo sie sprzedawac pojedyncze miejsca (nie liczac tego ze samoloty beda lataly pelne bo pasazerowie uzyja voucherów za niewykonane loty). Wiec regulacje zostaly ułozone pod dyktando lotu, skoro on nie da rady teraz zarabiac, to nikt nie bedzie zarabiał... wstyd i hańba!!! Mam przeczucie ze regulacje zostana zniesione dopiero jak Lotowi uda sie sprzedac polowe miejsc ew gdy wznowione beda mogly byc polaczenia do USA - wtedy trzeba bedzie feedowac 787 i nagle latanie stanie sie w Polsce bezpieczne.

smolip67 Skąd wiesz, że 15 czerwca. Jakie jest źródło takiej informacji?

Składajcie skargi na Polskę do EU. To jak zakazują nam latania, a jesli już to LOT em (LOTdodomu a teraz ograniczenia dyskwalifikujące inne linie). Jak zobaczą ze może ich do kosztować sporo kosztować, zmienią zdanie. NIE JESTEŚMY GŁUPI - WIDZIMY JAK PRZEPISY SĄ PISANE TAK ABY NIE LATAŁ NIKT ALBO LOT! Składajcie skargi! (Do EU, EASA, do ICAO, i IATA) Pasażer.com - liczę ze nazwa portalu skłoni was abyście bardziej aktywnie upominali się o prawa pasażerów - Jesli nic to nie zmieni proponuje bojkot PPL LOT.

WROMAK; Spokojnie po 15 czerwca będzie normalnie,wszystkie miejsca będą dostępne w samolotach.
Groentje; Jeśli chodzi o noszenie maseczek w samolocie to takie rozporządzenie EASA. Można się z tym nie zgadzać,ale obowiązek i już.

@WROMK

To się mogą bardzo zdziwić jak niskie koszty fotela będzie miał A321neo Wizza na 119 miejsc...

@Groentje

Kaganiec - szmatę należy ZMIENIAĆ. I tu są różne zalecenia: co dwie godziny, co pół godziny, w Aeroflocie co trzy godziny.

A w samolotach ryzyko zarażenia jest duże, wystarczy, że ktoś siedzący niedaleko będzie głośno rozmawiać. Lub odpowie stewardessie, czy chce kawę, czy herbatę. Wtedy pójdą i małe i duże kropelki z wirusem. Kagańce - szmaty zabezpieczają głównie przed dużymi, ale też trochę przed małymi.

Ja popieram kagańce - szmaty w transporcie publicznym, w sklepach i centrach handlowych, u fryzjera. Do szału doprowadzają mnie ludzie, którzy noszą maseczki w transporcie publicznym i je zdejmują, gdy chcą porozmawiać przez telefon. Bo właśnie wtedy rozsiewają, ja sam jestem w grupie niskiego ryzyka, ale widziałem idiotę, który ściągnął maseczkę w autobusie, by rozmawiać przez telefon i głośno rozmawiając pluł na staruszkę siedzącą pół metra od jego głupiego ryja. Idiotyzmem było zamykanie lasów, czy kagańce - szmaty na pustych ulicach i deptakach.

Poza tym jeśli nie zostanie zniesiony obowiązek 14-dniowej kwarantanny, to nie wydaje mi się, że zainteresowanie lotami będzie duże...

Co do masek niech wypowiadają się lekarze specjaliści. Szczerze tez wydaje się mi ze to bzdura.
Ale już wymóg co drugiego miejsca wolnego to tylko jakiś głąb mógł wymyslec.
Ogólnie działania rzadu czy ulc sa jak pijanego we mgle. Pokazuje to zniesienie takiego wymogu co do przewozów autokarowych.
Pozwala się na wesela, na msze, zaraz tez na mecze z udziałem kibiców gdzie wiadomo ze nikt nie zapanuje nad trzymaniem dystansu , a w lotniczym transporcie Polska wychodzi przed szereg i wg mnie błaźni się na całego!
Może pomysłodawcom przyświeca myśl ze pokazanie tak wysokich standardów higienicznych i dystansowania pasazerow przyczyni się ze ludzie nabiorą przekonania do latania i bezpieczeństwa w tym transporcie.
Ale to chyba jakiś naukowiec baran podpowiedział taki pomysł. Prawda jest taka ze ludzie sa wzrokowcami i widzac taka szopkę jak Polska chce urządzić w lotnictwie , Poprostu wybiorą auto po kraju, a loty po Świecie to z Niemiec gdzie normalność króluje.
A czy Lotowi to ma pomoc? Tu akurat śmiem wątpić... raczej to klasyczne wyglądzie dziecka z kąpieli....

Co za bzdura z tymi pustymi miejscami... Żal czytać.

noszenie kagańców na twarzy jest tak debilnym pomysłem, że brakuje aż słów by to sensownie opisać. nie wiem co za głąb wpadł na pomysł by szmatę (często cały dzień) nosić w miejscu, w którym występuje droga zarażenia pseudowirusem.

To jest przecież jakiś żart. Żadne loty do Polski nie będą nawet miały szansy na bycie opłacalnymi. Odstraszy to skutecznie zagraniczne linie (ale o to przecież chodzi rządowi by LOT miał monopol, a czy loty będą rentowne czy nie, to i tak podatnicy zapłacą). Najbardziej stracą przez to porty regionalne gdzie nikt poza LO nie poleci. A nasz monopolista podniesie ceny tak, że tylko politycy i najbogatsi polecą. Oczywiście konsultacje były tylko z LOTem, pomimo innych linii zarejestrowanych w Polsce, a wnioski biur podróży wyrzucono do kosza. Poza tym, co ciekawe, znieśli na wniosek branży turystycznej wymóg blokowania miejsc siedzących w autokarach turystycznych, gdzie spędza się znacznie więcej czasu niż w samolocie i nie ma specjalnych filtrów, więc chyba intencje są jasne. Na szczęście jak otworzą łaskawie granice będzie można latać np. z Niemiec.

Pomocy dla Lotu ciąg dalszy... tym razem niebezpośredniej. Skoro oni nie potrafią zapełnić samolotów i sprzedać biletów to czemu inni mają to robić. Problem polega na tym, że jeśli będziemy brnąć w te idiotyczne przepisy pisane pod dyktando Lotu to nie tylko dobrze prosperujące linie lotnicze się wyniosą z naszego kraju i nie tylko piloci/stewardesy w nich pracujący stracą zatrudnienie- również tysiące osob które pracują w biznesie około-lotniczym. W pociągach można sprzedawać już bilety na 100% miejsc siedzących, czyli tam bezpiecznie a w lotnictwie dramat...