Prezes Thai w liście do pracowników: "Nasza linia walczy o przetrwanie"

@gość_cadab

Bardzo ładne nam zaprezentowałeś swoje kompleksy, dziękujemy, następny w kolejce proszę

nie latają do KRK to upadają Jak można zarabiać jak się nie ma w siatce najwspanialszego lotniska na świecie? Niech dalej latają do Londynów czy innych Pekinów, za 5 lat będzie co LOT miał przejmować

@gość_99bf5 - Jak to Kargul powiedział - "Mądrego to i posłuchać przyjemnie". Szkoda tylko, że związkowcy nie ponoszą prawnej i materialnej odpowiedzialności za doprowadzanie firm do ruiny. (W ten sposób zniszczono np. Żerań). Kiedy w końcu pracownicy przejrzą, że większość związkowców to nieroby i warchoły (często z podstawowym albo zasadniczym wykształceniem, nienadające się do żadnej uczciwej pracy) żyjące po królewsku na koszt innych - pracowników i klientów.

Ciekawe czy o ile kadra zarządzająca obniży sobie pobory?

sami sobie strzelili w stopę! Raz ze drogie bilety dwa zmiany w Royal Orchid Plus na nie krzyść frequent flyers co skutkowalo tym ze wiekszosc przeniosla sie do Turkisha. Absurdalne oplaty za Awardy, absurdalne oplaty za byle pierdniecie w biurze THAI na miescie. Oby szalg jasny trafil te linie za te zła polityke! Niestety szlag jasny nie trafi bo to duma narodowa i beda doic rzadowo te linie po wieki wiekow amen

Biedaku, prawo złego pieniądza dotyczy tylko wolnego rynku, na regulowanym to się nie ma jak zdarzyć.
Podniecaj się dalej tym jak to jest lepiej w LCC, bo zle traktują swoich pracowników, gorzej płaca czy wreszcie traktują klientów jak bydło. Tylko nie zdziw się, gdy okaże się za jakiś czas, ze właśnie tradycyjne linie będą tracić i wtedy rynek zdominują LCC, czego skutkiem będzie powrót do wysokich cen, ale dalej będą cie traktować jak bydło. Młody jesteś, to i głupiutki, trzeba ci to wybaczyć.

@gość_5e3b2 To nie kwestia złego czy dobrego pieniądza tylko wolnego rynku. Tanie linie nie wyparły tradycyjnych samym tym, że się pojawiły tylko dlatego, że takie są preferencje konsumentów. Ludzie wolą zapłacić mniej za transport w gorszych warunkach niż więcej za lepsze warunki. Nie ma co się obrażać na rynek, trzeba się do niego dostosować. Są linie, które się w tym odnalazły, są takie, które mają kłopoty. Jak firma nie umie odpowiedzieć na potrzeby swoich klientów to na rynku nie ma dla niej miejsca

Warto też zauważyć, że większość, o ile nie wszystkie tradycyjne linie mają problemy ze związkami zawodowymi. Organizacjami działającymi na szkodę linii, pasażerów, a także pracowników. Jedyni szczęśliwi to zawodowi związkowcy, którzy zamiast pracować podburzają innych. Jeśli w rezultacie upadłości wylecą oni z rynku tylko na dobre nam to wszystkim wyjdzie. Jak masz wątpliwości przeleć się LOTem - stary personel pokładowy, w większości związkowcy, to chamskie gbury robiące łaskę, że w ogóle przyszły do pracy. Tego trzeba się raz na zawsze pozbyć dla dobra wszystkich

Niestety, stara prawda: zły pieniądz wypiera dobry.