adam7691
2017-01-16 20:44
wszystko to można podsumować jednym zdaniem, idziemy w kierunku USA,
gość_37f3c
2017-01-16 19:11
Nie rozumiem, czemu wszystkie inne chińskie linie lotnicze (oprócz China Southern) nie kupują A380... właśnie tam ten samolot ma największe szanse. Superjumbo nie jest projektem nietrafionym, Airbus nie trafił jedynie w czasie. Mam nadzieję, że w 2018 roku Airbus ogłosi większego A380, z lepszymi silnikami i z lepszą aerodynamiką skrzydeł, bo stosowanie jedynie powiększonych wingletów z A300 to jakaś paranoja. Za parę lat (myślę, że na przełomie lat 2020-2021) popularność wróci. To, że Emirates opóźnia dostawy A380 to właśnie skutek taniej ropy w 2016 roku, a ropa drożeje... Podejrzewam, że już niedługo domówi kolejne, jak tylko powrócą zyski, bo A380 są bardziej opłacalne niż niektóre 777. A jeżeli chodzi o LOT, to niech się rozwija, ja myślę jedynie, że popełnił błąd kupując Boeingi. Szczególnie jeżeli chodzi o 787, w których niedawno odkryto cyrk z bateriami, które są zmorą chyba całego tego programu. Jeżeli LOT dalej ma się rozwijać, to ja proponuję żeby sobie kupił wąskokadłubowce dalekiego zasięgu, otworzył te long-hauly na które znajdą się pasażerowie, a nie ma sensu wysyłać Dreamlinera. Tutaj może tak przełamałby monopol Boeinga w LOT (chodzi mi o samoloty >150 pax), i kupił A321LR. Jeżeli jeszcze trochę podciągnąłby się jeżeli chodzi o jakość usług i komfort, to, że tak powiem, przegoniłby Lufthansę, bo Polacy woleliby latać polską linią, a nie niemiecką z podobną jakością usług.
gość_687ec
2017-01-03 09:51
W tym kontekście chyba dobrze, że TK nie przejął LO.
Marcin14
2017-01-03 01:36
Dziękuję za świetny artykuł. Chcę zwrócić uwagę na błąd w punkcie 1. Chodzi oczywiście o linie tradycyjne, które będą zwiększały ilość ofert bez bagażu i ilość miejsc w samolocie. Ten trend jest zresztą bardzo interesujący. Dla osób posiadających status w programach lojalnościowych na krótkich trasach europejskich pozwala on na uzyskanie "best of both worlds" czyli latanie w systemie low-costów przy utrzymaniu biznesowych benefitów na lotniskach (saloniki, pierwszeństwo we wsiadaniu, ewentualnie w otrzymywaniu bagażu). Jest to obejście systemu i linie tradycyjne jeszcze nie zdecydowały się na ukrócenie tych możliwości, być może wciąż ceniąc sobie częstych klientów.
Za Łysym Piotrem wyrażam również swoje ubolewanie odnośnie Turkish Airlines. To fantastyczna linia, która na wielu połączeniach łączy właśnie niskokosztowość z obsługą na topie. Szkoda, że tak mało jej w Polsce, gdyż gdyby chciała zawalczyć o polskiego klienta, zdecydowanie pokonałaby LH, przynajmniej na trasach poza Europę, głównie w stronę Azji i Afryki, ale również na niektórych amerykańskich kierunkach.
@cani: w pkt.9 zostało napisane "zwiększenie wykorzystania samolotów wąskokadłubowych" to jednak nie jest to samo co "odchodzić do lamusa". Rynek jest duży - WB w pewnych segmentach są i będą niezastąpione. Ale część lotów np. z Anglii, Irlandii czy Portugalii do okolic Nowego Jorku mogą przejąć samoloty typu A321LR. Dwa A321LR po 140 pax to w przybliżeniu tyle co jeden B789 z 280 pax - oba można skonfigurować na podobnym poziomie komfortu. A koszt dwóch rotacji A321LR może być o 20-30% niższy niż jednej na B789 - i ten czynnik na pewno zostanie wykorzystany przez chętne zysków linie.
Generalnie struktura odbieranych przez linie samolotów szybko się zmienia. Np. w 2006 w rodzinie A320 mniej niż 10% to były A321, dziesięć lat później to już ponad 40%. W latach 1990-99 dostarczono 481 sztuk B747 (traktowanego jako VLA) - niecałe dwie dekady później w ciągu 10 lat (2007-2016) dostarczono ledwo 207 sztuk A380, a B747 niecałe 150 sztuk (i to głównie wersji towarowej). W tym samym czasie dostarczono ponad 840 sztuk bestsellera B777, a spodziewać się można, że w ciągu następnych 10 lat poziom dostaw B777 zostanie znacząco obniżony.
Na dzień dzisiejszy środek rynku WB wypada gdzieś między B789 a A359, reszta jest wyraźnie słabsza.
gość_cae40
2017-01-02 20:39
A gdzie w prognozie zamkniecie lotniska w KRK ???
A tego nikt nie prognozował co?
cani: odnośnie punktu drugiego - uważam, że jest to całkiem możliwe w klasie RyanAir Business - kto wie, może nawet kanapki będą wliczone w cene biletu ?
1. Nie no panowie, to, że szerokokadłubowce będą odchodzić do lamusa na rzecz B737MAX czy A321 NEO, to tu chyba ktoś postradał zmysły.
2. Darmowa woda w Ryanair? Prędzej piekło zamarznie, niż w tym roku i następnych tego doczekamy.
3. Rozwój klasy ekonomicznej u dalekodystansowców? Hmm, obecnie wszystko idzie w zupełnie odwrotnym kierunku i wątpie by się to zmieniło.
lysypiotr76
2017-01-02 14:31
Ciekawi mnie również przyszłość Turkisch Airlines. Kłopoty polityczne wewnętrzne tego kraju i zamachy terrorystyczne już zrewidowały prognozy dla tej linii. Budowane lotnisko też chyba szybko nie zapełni się samolotami. A wielu nie ukrywam że ja również uważało że turecka linia szybko przeskoczy linie bliskowschodnie i będzie nr 1. Niestety niespokojnie jest w tym kraju i regionie. Przyszłość tej linii wyjątkowo zależy od rozwoju sytuacji wewnątrz kraju .
lysypiotr76
2017-01-02 14:26
Też mam podobne zdanie w temacie przyszłości szerokokadłubowych samolotów. A380 jest najlepszym przykładem nietrafionego produktu.Potrzeby linii są zupełnie inne. EK też powoli tracąc klientów zacznie zmieniać samoloty. I to wcześniej niż się nam wydaje.