LH rezygnuje z Dżakarty, AF z Kuala Lumpur

Prawdą jest, że Malaysia Airlines jest w fazie mocnej restrukturyzacji (co wiąże się ze zwolnieniami pracowników i kasowaniem niektórych tras), jednakże jak na razie informacje co do sprzedaży samolotów dalekiego zasięgu (A380 i B777) nie zostały potwierdzone. Akurat w zeszłym tygodniu nimi leciałem (LHR-KUL-SYD/MEL-KUL-LHR) i wszyskie 4 loty były wypełnione w 100%. *** Co do LH, to dla nich zdecydowanie lepszym ruchem by było, gdyby zamiast Dżakarty (CGK) latali na Bali (DPS). Emirates właśnie otworzył tam połączenie z Dubaju i świetnie się to sprzedaje. Dżakarta jest może stolicą, ale nie jest tak ważna jak okoliczne duże ośrodki finansowe. Indonezja ma olbrzymi potencjał turystyczny i na to LH powinna zerknąć. *** AF całkiem dobrze radzi sobie na trasach do Ameryk (Płn. i Płd.), więc całkiem możliwe, że tam te samoloty będą latać generując lepsze zyski. *** Pisanie, że na trasach azjatyckich jest mniej pasażerów jest delikatnie mówiąc bzdurą. Może tak to wygląda, bo jest dużo więcej miejsc oferowanych (np. kilkanaście rejsów dziennie A380 z EK/SQ/MH/LH itc.) i jest spora konkurencja.

O LH akurat byłbym spokojny. Stać ich.

Malaysia airlines jest praktycznie trupem i bedzie zmieniac nazwe.Sprzedaje tez samoloty.LH ma problemy z roszczeniami pracownikow.Air France ma ogromne straty.Sadze ze wiele lini zrezygnuje z dalekich azjatyckich polaczen ,gdyz na tych trasach lata coraz mniej pasazerow

Czyżby Air France nie wytrzyał konkurencji z Malaysia Airlines?