Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
usuniety
2011-10-01 09:58
Nie napisałem jaka jest cena wycieczki więc w tym przypadku 1000zł
Liczyłem na laury a tu ciągle goździk tylko:-( Kubuś, jak skończysz 18 lat to zbędę Co mój "interes" bo łapiesz wszystko w lot - to od tego latanie chyba.
rafciooo77
2011-09-30 22:10
Touroperator wypłaca agentowi prowizję. Klient podpisuje umowę z Touroperatorem.
usuniety
2011-09-30 22:05
Czyli, że agent odprowadza sobie prowizje w wysokości np. 10% czyli dla agenta w tym przypadku jest 100zł. Już rozumiem, dzięki :)
rafciooo77
2011-09-30 22:01
Rafciooo77 bardzo się tym tematem ostatnio interesuje :)
KERO: dobry kierunek myslenia... A RAFCIOOO77 trafił w dziesiątkę:)
rafciooo77
2011-09-30 21:42
Tutaj nie ma zbyt wielkiej filozofii. Agent dostaje prowizje za sprzedaną wycieczkę. BP sprzedają je we własnych punktach, ponosząc koszt utrzymaniu tego punktu lub płacąc agentowi prowizję. To oczywiście w telegraficznym skrócie :)
kubab222 tym razem ja staję po stronie firsta. To w jaki sposób zarabia first to tajemnica handlowa. Nie obraź się ale z racji swojego wieku masz prawo nie znać się na tym. Aby Ci co nie co przybliżyć powiem Ci tak: Sprzedaż wycieczek to sprzedaż jak wszystkiego innego (no prawie). Turoperatora można nazwać sprzedawcą hurtowym a agenta detalistą. Szanujący się hurtownik nie obsługuje z zasady detalu ale jeśli klient detaliczny i tak kupuje u hurtownika to zwykle płaci więcej niż agent, który kupuje ilości hurtowe. To tak w uproszczeniu i myślę, że tym razem first powie, że czegoś się już nauczyłem:-)
usuniety
2011-09-30 20:36
First: W takim razie jak na tym zarabiasz, bo gdy ceny są takie same ceny u touroperatora i u Ciebie wyszedłbyś na 0, więc w takim razie myślę, że korporacja daje ci pieniądze za np. 30 sprzedanych wycieczek lub coś w tym stylu. Jeżeli są problemy z biurem to zgadzam się, że ty jako agent możesz zrobić znacznie więcej, ale jak już pisałem dość rzadko zdarzają takie przypadki :)
Kubaab922 to pomyśl trochę... 1) NIGDY nie kupisz tańszej wycieczki bezpośrednio u touroperatora niż u agenta (takie są zasady w tej branży - ceny sa wszędzie identyczne). 2) Każdy agent jest w stanie wywalczyć dla swojego Klienta wiele... naprawde wiele... kupujac bezposrednio w koporacji jestes zdany w razie problemów wylacznie na (zazwyczaj) mało porzyjazny i kompententy hepldesk
usuniety
2011-09-30 19:41
Ja (znaczy rodzice) kupowałem wycieczkę w do Turcji TUI - centrum podróży i teraz wszystkim powtarzam, że to jest profesjonalne biuro. Po drugie wycieczki są pewnie droższe, ale nie wiem, a tak na logikę to przecież agent musi zarobić. Zdaje mi się, że większość ludzi woli kupować wycieczki "z pierwszej ręki". Po trzecie dość rzadko słyszy się złe opinie o biurach podróży. Po czwarte to Ty musisz zarobić i chcesz do siebie przyciągnąć klienta więc piszesz tak jak piszesz., a po piąte nie zaimponujesz mi swoim gadaniem, że u agenta jest "LEPSZA OBSŁUGA... i opieka :)
Oczywiscie, ze jestem agentem. I wiem co mówię. Po pierwsze witryny internetowe pobierają dane z systemów rezerwacyjnych. Często się zdarza, oferta widoczna jest wcześniej w systemie nim pojawi się na stronie touroperatora. Po drugie: LEPSZA OBSŁUGA jest efektem tego, żew zasadzie dobry agent reprezentuje interes Kliienta w relacji z touroperatorem i wiele sparw jest w stanie załatwić. W przypadku zawarcia umowy bezpośrednio z touroperatorem Klient jest bez szans (to starcie słonia z mrówką). To szczególnie uwidacznia się przy jakichkolwiek problemach (zmiany w rezerwacji, opóżnienia lotów, reklamacje itp).
No Kubuś teraz to dałeś:-) Ostatni agent o jakim było głośno miał na imię Tomek:-)
usuniety
2011-09-30 14:56
First może Ty jesteś agentem? ;)
Taaa, widzę że zanim się odezwę to powinienem nauczyć się ścisłego języka branży:-) Wiem to wszystko o czym piszecie - zdecydowanie uproszczonego języka używam. Ważne, że rozumiemy się. Aktualnie znajduję się na etapie podróżowania i zdążyłem się nauczyć wyszukiwać ofert. Na poparcie tych słów - uwierzy ktoś, że mam zaklepany wyjazd na Kanary na 1 tydzień za 1500PLN? W tym jest lot z WAW, i dwa posiłki. Tę ofertę znalazłem w pewnym biurze w necie oczywiście przy czym sam organizator (turoperator) nie miał jej jeszcze na swojej witrynie wystawionej. A to oznacza, że first wie co mówi:-)
first, no co ty? autoreklama?:)
KERO: touroperator to organizator (TUI jest touroperatorem); sprzedawcy to agenci (o ich wiedzę się nie martw; doskonale wiedzą jaką ofertę mają poszczególni touroperatorzy; PS Tui jako touroperator ma także własne kanał dystrybucji (internet, własne punkty sprzedaży), ale zawsze lepiej kupować u agenta niż bezpośrednio u touroperatora. Cena ta sama, a zdecydowanie lepsza opieka.
Doskonale o tym wiem, że TUI to biuro podróży. To jest jednak mało powiedziane bo TUI to także organizator wycieczek i wczasów. Chodziło mi o to czy TUI poinformowało turoperatorów, tych którzy zajmują się wyłącznie sprzedażą.
kero, TUI jest biurem podróży...
Mam nadzieję, że o tej ofercie przewozowej TUI poinformowało możliwie dużo biur podróży.