w low costach działa TGWU
zobacz link bardzo silny związek zawodowy. Są lepsze płace, szybciej się awansuje, młody, dynamiczny management, i o wiele lepsze benefity (najważniejszy to staff travel). W BA musiałbym na awans rok czekać, a staff travel dopiero po pół roku i to ze stand-by, a u siebie mam status confirmed i gwarantowane miejsce. Na szefa pokładu po miesiącu awansowałem, wiosną będę instruktorem (w LOT trzeba na to ok 15 lat czekać). Jedyny minus pracy w low-cost to brak lotów interkontynentalnych. pozdrawiam