Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Zauważcie, że klientce nie oberwało się od MOLa za sam fakt nieodprawienia się online, ale za żalanie się na Ryanaira na Fejsie. Za oburzanie się, że FR rygorystycznie stosuje swoje zasady, które zresztą sama zaakceptowała w momencie dokonywania rezerwacji. Podejrzewam, że nikomu nie podoba się opłata 60EUR kary za brak odprawy - ale jakoś 99,98% klientów woli zachowywać się jak sobie życzy MOL, a nie robić z siebie głupka na Fejsie ;)
gosc_d0c64
2012-09-07 22:36
i ma racje jak zasada to zasada jak jej nie pasuje to trzeba bylo leciec ba... które pewnie na tej trasie i tak nie lata ale co tam...
kasjanku, o tym tez było swego czasu na portalu, bodaj w przeglądzie prasy :)
zobacz link
pablo: skoto MOL uwielbia takich klientów, to niech to powie. "Kocham Panią, która płaci mojej zgodnie z moim regulaminem dodatkoe 240 EUR". Szczerze i z szacunkiem dla klienta zapominalskiego. Ale może wtedy by nie było takiej klikalności o którą mu chodzi za wszelką cenę (nawet za cenę chamstwa).
@ftlmm - nikt nie neguje ani opłąty ani głupoty tej pani. Chodzi wyłącznie o sposób w jaki została potraktowane przez mola. Jak mówi mój tata... za głupotę się płaci - i pani zapłaciła - ale zostałą obrażona publicznie i tutaj jest sedno sprawy.
Nie ma to jak idiota wyzywający innych od idiotów. MOLa nie toleruję - ale niestety przykre jest to że chodzi o to żeby o rajanie było głośno - biznes się kręci - zapewne oburzona pani jak postraszy mola sądem za obrazę dostanie odszkodowanie pozasądowo, żeby się przymknęła a reklama poszła w eter i niektórzy przypomnieli sobie o rajanie.
Odprawa przez internet do procedura o któej każdy pasażer jest powiadomiony. Uzyskanie karty podkładowej w domu, hotelu czy kafejce skraca czas procedury na lotnisku, co też wpływa na koszt linii (uruchomienie 2 zamiast 10 stanowisk). Jeśli nie chciało sie jej wysilić i znaleźć komputera, to jej problem. Mogła o tym pamiętać wyjeżdząjąc i wydrukować boarding i na wylot i na powrót.
gosc_378b6
2012-09-07 20:53
Ale sprowadziliście dyskusje na niewłaściwy tor. Nikt nie twierdzi że pasażerka ma rację, bo faktycznie jej nie ma. Sprawa dotyczy sposobu w jaki została potraktowana i nazwana przez szefa linii, która leciała i jaki rynsztokowym językiem... Dla mnie jako właściciela firmy każdy klient jest wartościowy i go szanuje gdyż zostawia u mnie swoje pieniądze i nikomu nie powiem że jest idiotą i żeby się od...ił. I o to chodzi, a nie że pasażerka nie wydrukowała kary. Chodzi o szacunek do swojego klienta i minimum kultury osobistej i biznesowej.
usuniety
2012-09-07 19:47
4tech, najciekawsze jest info ze samoloty ryanair czasem ladowaly awaryjnie bo bylo ryzyko ze zabraknie paliwo - "oszczedne" tankowanie :p
usuniety
2012-09-07 19:36
Nie było problemu z silnikiem tylko jednego z pasażerów trzeba było hospitalizować, a ten samolot kilkanaście minut później wystartował ze Stansted do Bydgoszczy zresztą na stronie internetowej lotniska w Bydgoszczy też podano informacje o lądowaniu z powodu problemu zdrowotnego jednego z pasażerów.
kudak, tam był chyba problem z silnikiem :) ale tu chodzi o to że w Hiszpanii FR ma problem poniewaz ministerstwo transportu Hiszpanii wszczeło dochodzenie przeciwko FR. Poniżej link
zobacz link
gm717: zgadza się, ostatnio siadał awaryjnie Ryanair w Stansted, leciał z BHX do BZG.
gosc_0647e
2012-09-07 17:46
andrzejtoulon, nie można powiedzieć że ona nie wiedziała o tym nawet jeżeli już nie czytała tego regulaminu.
Zaraz po zakupie biletu otrzymujemy na e-mail wiadomość potwierdzającą z wytłuszczonym napisem NALEŻY DOKONAĆ ODPRAWY ONLINE 4H PRZED LOTEM!!!
Tymczasem Ryanair lądował dziś awaryjnie w Madrycie - prawdopodobnie dekompresja kabiny - kilka osób potrzebowało pomocy medycznej. Redakcjo - jakieś szersze info na ten temat, tym bardziej, że to drugie lądowanie awaryjne FR w tym tyg.(podobno)
boeing737800max: Jasne, że tak - masz rację. Tylko w tym problem, że Polacy zbyt dużego wyboru w tych liniach nie mają. Przeważnie, i moim zdaniem niestety, musimy latac Ryanairem, który ceny ma często takie same, jak niektóre tradycyjne linie operujące na danej trasie do innego, polskiego lotniska.
Ja myślę, że MOL trochę "przegiął pałkę" - jakikolwiek szacunek do klienta się należy. Widocznie nie tylko tej Pani to się nie podoba, skoro prawie pół miliona osób "polubiło" tą sprawę na FB.
andrzejtoulon
2012-09-07 17:21
Ryanair nie dla idiotow, nowy slogan przewoznika ? :)
andrzejtoulon
2012-09-07 17:14
Mysle ze gdyby ta pani wiedziala ile zaplaci za odprawe na lotnisku a czytajac dokladnie strone Ryanaira miala taka mozliwosc, nawet na wakacjach znalazla by jakies miejsce z dostepem do internetu i chwile czasu na wydrukowanie biletu. Przeciez przed dokonaniem rezerwacji jest takie zdanie , ze zgadzam sie i akceptuje warunki przewozu itp.Ludzie sami sobie sa winni jezeli nie wiedza na jakie warunki sie zgadzaja a Ryanair to wykorzystuje. Praktyka ktora wcale nie popieram zreszta.
jsg, można z MOL-em sie zgadzac bądź nie ale meritum sprawy to to że "pańcia ungielka" ma żal do FRajana za to że jest nierozgarniętą ungielką :P
gosc_6526e
2012-09-07 16:51
no nie powiedzialbym tak ochodzo, ze trzeba byc idiota zeby sie dac wkrecic na te 60e od lebka... wystarczy po prostu zapomniec. nie kazdy zapominalski jest od razu idiota. Oczywiscie skleroza czy nierozgarniecie nie zwalnia z regulaminu przewoznika.