Rzadziej z Poznania do Frankfurtu

Tragedia, latam tym lotem zawsze biznesowo do Niemiec, czasem był całkiem pełny, chyba nigdy nie było mniej niż 60% obłożenia. Dawajcie Lufthansę w zamian.

To co mietek? Mamy z Poznania lecieć do Warszawy, po to, by polecieć w drugą stronę do Frankfurtu? To ja już wolę od razu rowerem pojechać we właściwą stronę :)

A może LOT zwyczajnie wprowadza swoją strategię budowania hub-u w WAW, żeby nie oddawać paxów Lufie.

Ostatnio znów pojawiły się nieoficjalne głosy, że to Lufthansa kupi LOT. Więc może oni tam wszyscy są dogadani? Zdejmujemy maszinu do FRA za to Wy podstawicie swoją maszinu? Code share pozostanie więc i tak pasażerowie zostaną ci sami. A w perspektywie kilku lat i tak kasa trafi do jednej kieszeni. Więc może nie ma się co emocjonować, bo decyzje zapadają na postawie innych przesłanek niż myślimy?

Jak zawsze, zamiast rozwijać kończy się na zamykaniu. Myślę, że pepe ma rację. Lufthansa szybko to wykorzysta. Czekamy w takim razie na nowe wieści.

Pepe - oby tak było.

Mozna sie spodziewac, ze ten samolot pojawi sie we FRA ale pewno lecac z innego miasta, bo raczej LO nie bedzie chcial stracic slotow we FRA. Stawiam na WRO, ktore nie ma porannego rejsu, a skad tez fruwaja na tej trasie turbopropy. Po za tym warto zwrocic uwage, ze z POZ lataja rano dwa turbopropy do Niemiec i jeden w srodku dnia i jeden wieczorem, a z WRO jeden rano i dwa wieczorem. Wiec przekladajac ten samolot z POZ do WRO mozna przy okazji uporzadkowac rotacje: jeden turboprop bedzie fruwal w POZ - rano i wieczorem do MUC, a w srodku dnia do FRA, a we WRO beda dwie maszyny robiace rejs po przylocie z WAW rejsy wieczorne do Niemiec (MUC, FRA), potem nastepnego dnia rejsy poranne wroca do Niemiec (MUC, FRA) i potem beda wracaly do WAW. Zreszta WRO ma duzo wiecej polaczen do WAW, wiec to mialoby rece i nogi.

LH zrobiła swoje tym późno porannym rejsem.
Najpóźniej do jesieni LH wklepie do systemu drugi lot i jeszcze prawdopodobnie z nocowaniem.