To gdy się chce napisać, że "serwis pokładowy FRancy oferuje dużo dużo więcej i bogaciej niż serwis pokładowy LOTu" to się pisze, iż "serwis pokładowy FRancy oferuje dużo dużo więcej i bogaciej niż serwis pokładowy LOTu", i nie pisze się przy tym starych i nieaktualnych głupot. Karcisz za tok rozumowania innych, a w swoim oku belki nie widzisz.
co do bulek...kiedys lecialem centralwings i stewka sprzedawala bulki "nieoryginalne" ;-), kolo mnie pasazer dostal bulke oryginalna (z nalepkami itp) a ja dostalem 'domowa" tak sobie stewki dorabialy (a ta bulka byla nie tania 12 zeta...)
driverze: To była aluzyjna metafora (zastosowanie słowa "bułła", a nie "buła"). Chodziło o to, że serwis pokładowy FRancy oferuje dużo dużo więcej i bogaciej niż serwis pokładowy LOTu.
Nie, gdy się nie chce otrzymać buły, która od dawna sucha nie jest (stenusie, podoba mi się Twój tok rozumowania - dawno nie leciałeś LOTem na rejsie, w którym przysługuje Ci buła, ale oczywiście wiesz najlepiej, że jest sucha, co akurat jest kompletną bzdurą), to się tej buły nie otrzymuje. Wystarczy powiedzieć "Nie, dziękuję" i się życzliwie uśmiechnąć. Zapewniam Cię, że skutkuje, wystarczą takie elementarne podstawy kultury.
damciocku: Co do serwisu LO/FR, to we FR jest bardzo różnorodny bogaty zestaw przekąsek i napojów, podczas gdy w LO dostajesz suchą bułłę. Czy tego chcesz, czy nie.
votku: Tylko FRanca mogłaby poprawić swój wizerunek w kwestii traktowania pasażerów z bagażem podręcznym. :o)
damciocku: Podoba mi się Twój tok rozumowania. Nigdy nie leciałeś, ale doskonale znasz się na rzeczy i ferujesz wyroki. :o) Zgadzam się z votkiem. Choć idealne byłoby, gdyby FRanca latała E175. :o)
damciock: franca ma lepszy serwis od lotu..mniej gubi bagazy, ma mniej spoznien i mniej odwolanych lotow, stewki sa usmiechniete i mniej zmanierwane niz w locie, tzw z ang. value for money jest o wiele wyzszy u francy niz w locie
damciock
2010-08-05 13:48
Porównajmy serwis LO czy FR...! Pewnie maskara, bo tym drugim nigdzie nie leciałem! I może niech tak zostanie.
damciocku: LOT nie może sobie pozwolić na zejście z cenami biletów poniżej pewnej kreski, co spokojnie może robić FRanca. FRanca zwyczajnie wygra z każdym latając na tej samej trasie. Same ładowanie jak największej ilości pasażerów w samolot dzięki niskim cenom biletów ma się nijak do opłacalności trasy, o czym właśnie wspomina prezes.
damciock
2010-08-05 13:43
Tylko oby LOT trochę żwawiej wchodził na te "regionalne" rynki, świadczyć o tym może połączenie Kraków- Madryt by FR. Jakby LOT się postarał, dał jakieś promocje to by także miał wielu pasażerów.
Pełna zgoda z prezesem: O rentowności połączenia nie świadczy wyłącznie wskaźnik wypełnienia samolotu.