LOT: Nowy model biznesowy spółki?

Program restrukturyzacji, którego realizację rozpoczęto w Polskich Liniach Lotniczych LOT, zakłada ograniczenie kosztów i wzmocnienie strony przychodowej. Udać się to ma dzięki uproszczeniu taryf oraz optymalizacji floty i siatki połączeń. Nie bez znaczenia będzie rozwój witryny internetowej przewoźnika, która ma stać się głównym kanałem sprzedaży. Liftingowi poddane...

czytaj artykuł »

lista tematów nowy temat

12/08/2009 13:49

«<12345>

Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników

madej 2009-08-14 15:36

madej

walizka ostatecznie zostala przyjeta wazyla 39.5 kg a o klotnie nie trudno jak panienka mowi do kogos podniesionym tonem, a trudno polemizowac z kims tak ograniczonym jak ty stenus i w dodatku kims kto nie ma za grosz wychowania i taktu.

michalb 2009-08-14 15:25

michalb

madej , w koncu ile wazyla ta walizka ? chyba kolega ma bardzo rozwinieta fantazje. prosze sie zapaznac z przepisami zanim napiszesz takie glupoty

humbak 2009-08-14 15:22

humbak

madeju: Zdecyduj się w zeznaniach, bo najpierw piszesz, że ojciec się kłócił z pracownicą odprawy, a potem, że był potulny jak baranek, a to ona na niego napadła niczem lwica. Biorąc pod uwagę fakt, że zaczynasz na mnie naskakiwać i mnie obrażać, to mogę domniemywać, że nauczyłeś się tego od własnego ojca. Madeju, piszesz tutaj czasami takie androny, że trudno "zajmować się swoją osobą".

marqoos_pl 2009-08-14 15:20

marqoos_pl

'madej' - ale co obchodzi kogokolwiek z obsługi, że Twój tata akurat nie ma innej walizki, do której mógłby się przepakować... przecież to nie jest problem osoby w check-in, tylko pasażera...

humbak 2009-08-14 15:06

humbak

madeju: Waga bagażu podręcznego waha się od 5 kg wzwyż. Linie sieciowe najczęściej mają owe 5-6 kg, ale już większość LCC ma 10 kg. Zaś easyJet ma nielimitowany bagaż podręczny, ale pasażer musi być w stanie SAMODZIELNIE taki bagaż wstawić do pawlacza. Ja kiedyś wiozłem 20 kg w podręcznym w EZY, ale byłem w stanie samodzielnie taki bagaż wstawić do pawlacza. disordek ma rację absolutną w tym wypadku.

szot 2009-08-14 15:06

szot

disorder: oburzeni? no tak, a jak dojdzie do czegoś, to później sami będą mieć pretensje do siebie, że nie mogą się wydostać z samolotu...

madej 2009-08-14 15:05

madej

a opisywana przeze mnie sytuacja skonczyła sie tak jak juz wczesniej pisałem. Pani przy odprawie sama nie podjela decyzji o przyjeciu tej walizki na pokład. Zawołała kierowniczke odprawy ktora poleciła swojej młodszej kolezance z odprawy check - in przyjąc ta walizke na bagaż wiec stenus zamilcz i zajmuj sie swoja osoba:).

disorder 2009-08-14 15:03

disorder

Podobnie pasażerowie często mówią, że nigdy w żadnej linii nie musieli chować bagażu na półkę siedząc przy wyjściu awaryjnym i są oburzeni moją stanowczą prośbą.

madej 2009-08-14 15:00

madej

stenus moj ojciec nie jest skandalista i nie byl opryskliwy tylko nigdy wczesniej nie spotkal sie z odmowa przyjecia takiej walizki, a w tym przypadku nie miał innej walizki zeby ja przepakowac wiec grzecznie prosił zeby ta walizke przyjac to panienka miała podniesiony głos. Nie znasz mojego ojca wiec sie zamknij stenus i nic wiecej na ten temat nie pisz bo jestes osoba nie warta to rozpoczynia jakiegokolwiek dialogu na forum.

disorder 2009-08-14 14:57

disorder

Madej: Jak najbardziej możliwe. Np. rejsy do Shannon i Cork, gdzie w podręcznym były przeróżne ciężkie narzędzia. Wspomniana babcia nie wiem, co mogła mieć.

humbak 2009-08-14 14:55

humbak

madeju: Przepisy o 32kg są wprowadzone od dawna, bo nawet Konwencja Warszawska z lat dwudziestych ubiegłego wieku o tym mówi. Przepis ten jest w każdych Warunkach przewozu bagażu, ale problem polega na tym, że mało który pasażer te przepisy czyta podczas kupowania biletu. Nie wiem, czy do końca jesteś świadomy z faktu, że ta walizka została przyjęta tylko dlatego, że panie wolały pozbyć się szalenie opryskliwego i niemiłego pasażera, jakim okazał się być Twój ojciec. Zakaz zakazem, ale najwidoczniej Twój ojciec jest takim skandalistą, że wszyscy chcą się go szybko pozbyć. :o) Do czasu...

madej 2009-08-14 14:41

madej

podręczny ma zawsze 5 kg chyba, tu pisalismy o bagazach rejestrowanych, chyba rzadko sie zdarza zeby ludzie brali 20 czy 30 kg bagazu podrecznego to raczej jest niemozliwe,

disorder 2009-08-14 14:37

disorder

W nawiązaniu do tych bagaży, to w linii w której pracowałem był limit 5 kg bagażu podręcznego. Ludzie ładowali po 20, 30 bo nikt tego nie sprawdzał i jeszcze żądali, żebym im to wkładał na półki, bo sami nie dźwigną. Raz - mimo, że miałem to zabronione przez firmę - dałem się nabrać starszej pani, bo wyglądała na taką słabą i biedną, dźwignąłem jej niepozorną walizunię i aż mi strzeliło w kręgosłupie. Oczywiście udałem, że mnie nie boli, poszedłem jeszcze na prostych nogach do tylnej kuchni i zwijałem się z bólu przez cały lot. Oczywiście w razie emergency byłem opóźnionym w działaniu worem. Dlatego teraz wiem po co są przepisy BHP. Sam je przerobiłem na własnym kręgosłupie.

madej 2009-08-14 14:23

madej

w takim razie nalezy wprowadzic jasne przepisy ktore mowia ze taki ciezar musi byc rozlozony na dwie walizki np a jedna nie moze przekracac 32kg, bo jak widac z autopsji niby nie wolno miec w jednej walizce wiecej niz 32 kg ale pracownicy linii lotniczych przyjmuja do odprawy ciezsze pojedyncze walizki niz 32 kg, wiec nie jest to obligatoryjny zakaz wozenia wiecej niz 32 kg na jedna sztuke bagazu.

humbak 2009-08-14 13:51

humbak

madeju: I nie pisz, że "40 kg jest jeszcze do przyjęcia", gdyż zwyczajnie nie jest! Gdybyś pracował w firmie handlingowej, łatwiej byś to zrozumiał. No chyba, że zastosowałbyś motyw z wydarciem ryja na pracownika, który by musiał tachać owe 40 kg.

humbak 2009-08-14 13:50

humbak

madeju: Nikt nie przeczy faktowi, że marynarz może wziąć 40 kg. Ale tak, aby ciężar pojedynczej walizki nie przekraczał 32 kg. Jeśli pracownicy LX lub OS, lub LH brali cięższą, to robili to z uprzejmości (i także wbrew przepisom BHP). A widzę, że jeśli ktoś chce pozostać w zgodzie z przepisami, to Twoją metodą jest wydrzeć na taką osobę ryja, że się Ci należy. Gratulacje... :o) Przeleciałem ponad 650 razy samolotem i nigdy nie miałem podczas odprawy kogoś, "odnosił sie do mnie po chamsku czy wylatywał z pyskiem bo ma gorszy dzien". Zgoda, że "personel jest dla pasażera", ale pasażer także ma swoje obowiązki. Nie tylko prawa.

marqoos_pl 2009-08-14 13:29

marqoos_pl

'4tech', ale to było kilka lat temu, a wtedy jeszcze nikt się takimi 'drobnostkami' nie przejmował /// 'madej' - 'that'owi' może chodziło, o dodatkową opłatę w przypadku posiadaniu 1 sztuki (powyżej 32 kg) - rzeczywiście, jeżeli jest taryfa marynarska, to limit jest 40kg. Jednak, gdy jedna z tych walizek (a jedna była tylko) jest cięższa niż dopuszczalny limit dla sztuki, to każdy dodatkowy kilogram traktowany jest jako nadbagaż. Tak samo ja w FR. Co do innych linii, to pewno też jest tak, że to wszystko zależy od osoby przy check-in. Część linii jest bardziej, część mniej restrykcyjna, jednak nie można mieć pretensji do obsługi, że postępuje zgodnie z przepisami i regułami. /// A tak nawiązując do tematu bagażu, to i tak dobrze, że z PL nie ma lotów do Nigerii... Wtedy to by można było na lotnisko się wybrać, żeby cyrk przy check-in'ach pooglądać... Niektórzy już słyszeli kilka historii w tym temacie... (lodówka na lot VS)...

madej 2009-08-14 13:29

madej

i jeszcze jedno nigdy na zadnym lotniski nie pozwolilem zeby personel przy odprawach czy gdzie kolwiek indziej odnosił sie do mnie po chamsku czy wylatywał z pyskiem bo ma gorszy dzien, personel jest dla pasazera i ma sie do niego zwracac odpowiednia w przeciwnym razie wystarczy ryknac raz na taka panienke i juz siedzi. Jej psim obowiązkiem jest obsługiwanie pasazerow miło i z usmiechem na twarzy a jak ma kłopoty z mezem to lotnisko nie jest od wyładowywania jej frustracji na pasazerów.

madej 2009-08-14 13:24

madej

80 kg to bez przesady ale 40 kg jest jeszcze do przyjęcia.

madej 2009-08-14 13:22

madej

ale that nie ma mowy o dodatkowej opłacie bo bilet marynarski przewiduje 40 kg za free w kazdej tradycyjnej linii lotniczej z wyjatkiem chyba Aer Lingus bo to troche taki model low costowy, ale Aer Lingus mojego Ojca nigdy nie wysyjałą, zwykle lata innymi liniami. Zwykle Austrian Airlines z przesiadka w VIE lub Swiss w ZRH i tam nadanie 40 kg bagazu przy odprawie Swiss na okeciu czy Austrian czy odprawie Lufthansy do tej pory nikomu nie przeszkadzało że w jednej walizce:).

Kup bilet Więcej