Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Linie tradycyjne różnią się od LCC między innymi tym, że w cenie biletu powinień być posiłek. Ale teraz wszystko schodzi na psy....
jurek: ano nie lubie....tak samo jak w innych liniach:)
4tech: tak po Tobie widać że nie lubisz cateringu w samolocie British Airways hahaha... będziesz drugi do lutniecia w PMO. Wykosztuję się na te amfory ;p
No właśnie na kanapkach nam nie zależy. Linie tradycyjne powinny oferować catering z prawdziwego zdarzenia a nie byleco.
lmajchrowski: bo te utyskiwanie na temat jedzenia to na zasadzie welna nie welna aby d...pełna....jak dla mnie to jedzenia nie musi byc wcale na trasach europejskich...czy wew. krajowych;P
lmajchrowski
2009-07-29 23:11
Czy wam naprawde tak zalezy na tych kanapkach. Dla mnie wazne jest ze daja sie napic a dwie godziny lotu to naprawde malo. W USA na trasach z JFK do LAX tez nie daja i jakos jest. Wazne sa napoje bo w samolotach prawie nie ma wilgotnosci i wazne jest zaby uzupelniac plyny.
To tak jak LOTowska kanapka w szarej torebce. Nawet w rejsach powyżej 2 h ! Chała a nie catering oooo;)
madej: jak już wspomniałem w liniach BA zapiekankę 5 na 10 cm mogą sobie darować. Ani się tym nie najesz ani to smaczne...
wg brytyjskich źródeł bo teraz troche przegladam posiłki mają być skasowane na rejsach trwajacych ponizej 2 godzin a nie 2 h 30.
i ten metaliczny dzwiek silnikow RR w 757 BA przy starcie to była piekna muzyka dla uszu:)
to chyba madeju nie było z kujaw tylko wycinanka łowicka. tak mi się wydaje ;)
było fajne jedzenie jak operował do WAW Boeing 757 regularnie codziennie przylatywał z inaczej pomalowanym ogonem, jeden 757 miał na ogonie nawet jakis wzór ludowy z kujaw zaprojektowany przez Polaka:).
cezariu jurvorio: Bądź mądrzejszy od kupy. :P:P Wiem, ale chciałem być oryginalny. :P:P Abyś mi to wypomniał, zapewne.. :P
stenus: poplątało Ci się coś....korekta nie Milo z Wenus tylko Wenus z Milos (takiej greckiej wyspy). A jedzenie na trasie WAW-LHR było fajne kiedyś ale było minęło ....
"patrz stenus, oraz ci z LCC" = poczułem się jak Pippi z Marsa lub Milo z Wenus... :P
madej w BA na trasie WAW-LHR dają zapiekankę wielkości 5 na 10 cm... wiec rarytas to nie jest
jjemiolo
2009-07-29 18:27
Zawsze jak cos bylo a pozniej sie zmienia to odbieramy wrazenie ze zabrano nam cos co sie nalezy. Nawet jak kanapek nie bedzie, ludzie beda latac - patrz stenus, oraz ci z LCC.
madeju: Czy Ty latasz po to, aby jeść na pokładzie? Czy też może jesteś prawnikiem? :o) Ja wolę zabrać ze sobą na pokład smakowita kanapkę, w której wiem, co jest, niźli jakiegoś sztywnego sztyfta o wyglądzie kanapki. aynis: Napitki MUSZĄ być na pokładzie, bo tak mówią przepisy.
na 100 % posiłkow nie dostana pasazerowie latajacy do pragi i berlina bo tam oficjalny czas przelotu to od 2 do 2 g i 10 min natomiast mysle ze podczas rejsow do warszawy kanapka zostanie.
Można sobie analizować, a i tak BA zrobi jak mu się podoba. Według mnie da orzeszki. Brak posiłków obowiązuje od przyszłego tygodnia, może wtedy się dowiemy.