Gość Pasażera: Radosław Włoszek (Kraków Airport)

gość_23200: Przykładu USA nie ma co przywoływać co najwyżej porównać się do porównywalnego rynku ? Monachium ??? gościu przecież to Hub LH, o czym ty pleciesz ? Proszę, przywołaj mi lotniska w Europie które nie są hubami i mają połączenia z USA. Na kontynencie to Hamburg, Stuttgart, Nicea, Wenecja.... Czyli albo wielki biznes albo wielka turystyka. Co ciekawe jakbyś przesledził ceny np lotów bezpośrednich do Wenecji, Pizy czy Nicei to byś przewrócił. Są one o wiele droższe nićż inne połączenia z przesiadkami. Zgadnij ciekawe dlaczego ? Tak więc górale i tak będą latać z przesiadką

Do gość_d2cb4. Nie tak kompletne bzdury. gość_1c339 ma rację ze względu na liczebność ludności w regionie Śląska, Krakowa i okolic, jak Podhale, Beskid, Częstochowa, itd. Wiele dużych miast na świecie ma bezpośrednie połączenia pomimo że huby są w innych miastach. Lufthansa np. ma hub we Frankfurcie ale z Nowego Jorku do Monachium które ma z okolicznymi miasteczkami i wsiami około 3 mln. ludzi dolecisz bezpośrednio. Im się to opłaca a LOTowi z regionu gdzie jest około 6 mln. ma się nie opłacać? A wiesz ile hubów ma American Airlines w USA? 8! Bo chodzi o to żeby wygrać z konkurencją i dać pasażerowi wygodę. Z LOTem chodzi o to samo, żeby wygrali z konkurencją która jest o wiele większa i muszą ludziom zaoferować coś czego od innych lini nie doastaną w przeciwnym wypadku ich zerzrą jak większość naszych firm i biznesów bo UE zabroni subsydiowania i Lufthansa przejmie ich za drobne. Tak więc kto tu pisze bzdury? A poza tym napisał tylko swoją opinię i nie czepia się nikogo tak jak ty. Wyluzuj kolego.

gość_1c339 - Kompletne bzdury piszesz. Czy w innych krajach są pretensje że BA lata z Londynu , AF z Paryża ? Niemiec wybierze LH nawet jak będzie drożej bo ma świadomość narodową. A tu ciągłe narzekani. A że LO nie lata z regionów , za ocean , po Europie. Za mało linia .Nie rozdwoi się. Nie mówiąc o tym , że tak działa linia . Zwozi pax do hubu i wysyła w świat. Możliwe że brakuje w PL coś na kształt Eurowings , Transavii , które by z regionów latały za granicę. Chyba jednak jeszcze nie czas na taką firmę Eksperyment pod nazwą Eurolot nie udał się.

Z tymi szkodami górniczymi które miałyby podobno przeszkadzać w budowie lotniska między Krakowem i Katowicami jest tak że 40 lat temu takie coś mogłoby być przeszkodą tym bardziej że dostęp do nowoczesnych technologii ówczesnego rządu był bardzo ograniczony a pewne technologie po prostu nie istniały i po za tym przygotowywano się do zagospodarowania Pyrzowic w miarę tanim kosztem i nikt zbyt poważnie nie podchodził do budowy lotniska między Katowicami i Krakowem. Przy dzisiejszej technologii zabezpieczenia geologicznego gruntów pod budowę nie powinno to stwarzać większych problemów tym bardziej że nie jest tu mowa o budowie drapaczy chmur gdzie masa na metr kwadratowy jest o wiele większa. Oczywiście, że takie zabezpieczenia podniosłyby koszt budowy ale nie powinny to być aż tak istotne sumy w porównaniu z całym kosztorysem aby miały mieć wpływ na decyzję o budowie takiego lotniska.

WZZ? A gdzie by miał latać? Oraz po co by miał sobie robić konkurencję dla swojej bazy z KTW? :D

Nawiązując do komentarza uzasadniającego sens budowy lotniska między Krakowem i Katowicami z czym całkowicie się zgadzam to jest jeszcze jeden powód za. Jeśli LOT chce spełnić swoje wizje rozwojowe to musi skończyć z sojuszem z lotniskiem Chopina i dać pasażerom z południa Polski to co chcą, tzn. bezpośrednie połączenia z całego świata w przeciwnym razie jeśli ktoś ma się przesiadać w Warszawie to równie dobrze może się przesiadać we Frankfurcie lub gdzie indziej ale jeśli będzie mógł dolecieć bezpośrednio to już może wybrać LOT. Wiem z własnego doświadczenia. Wiadomo że takie coś jest niemożliwe w każdym większym mieście ale Śląsk i aglomeracja Krakowska to w sumie około 4 miliony ludzi plus ludność w promieniu ok. 100 km. to może być razem nawet 6-7 mln. to jest dwa razy tyle co ma Warszawa, Łódź i okolice. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości co do rentowności takiego lotniska? Polska nie potrzebuje nowego Centralnego Portu Lotniczego koło Warszawy bo wszelki wzrost ilości pasażerów może wchłonąć Modlin o ile taka potrzeba zajdzie z nowym lotniskiem na południu, tylko nowe duże lotnisko na południu kraju które przyciągnie inwestycje i da miejsca pracy szczególnie gdy z upadającego górnictwa będzie musiało odejść tysiące młodych ludzi. A o Balice raczej bym się nie martwił bo zawsze można je przekształcić w centrum biznesu bo powierzchni biurowej w Krakowie brakuje a komunikacja z centrum już istnieje. Jeśli lotnisko Chopina i LOT będą ewentualnie blokować powstanie nowego lotniska na południu kraju to jedynymi którzy na tym wygrają będą zagraniczne linie lotnicze i ich lotniska a Polacy jak zwykle udowodnią że są gotowi zrobić wszystko żeby drugiemu Polakowi nie było lepiej. No bo jak to, żeby Stolica ucierpiała przez Krakusów i Hanysów, lepiej niech Niemiec zyska i niech LOT za 10-20 lat zostanie wchłonięty przez Lufthansę. Polski patriotyzm i myślenie się kłania. Pytanie teraz jest tylko takie czy nadal w Warszawie decyzje są podejmowane tylko pod Warszawę czy pod całą Polskę.

Znalazłoby się jeszcze kilku przewoźników zdrajców, którzy zaprzestali loty do pozyskania. Prezesie do dzieła ! WOW, CSA, EIN. Kilka nowych do zdobycia też się znajdzie np TAP,TK, FDB, BTI no i najważniejsze pozyskanie WZZ, nawet nierentowne maluszki mają !

jjemiolo - Bardzo dziękuję że info o tym wspólnym lotnisku. Kilka razy na tym portalu pytałem w tym temacie , niestety niewiele się dowiedziałem.Zawsze wydawało mi się że problem tkwił w mentalności i różnicach Ślązaka i Krakowiaka. A tu proszę , problemy geologiczne. Jeszcze raz dzięki.

Polityka pana Włoszka jest budująca, ponieważ próbuje on wznieść KRK na wyżyny z których mogą wiele, a tradycyjne linie będą, ale trzeba czymś przyciągnąć. DS będzie, góry będą. Łysy trochę nietrafnie.

Czyżby Kraków łasił się na A380-800?

O lotnisku miedzy Chrzanowem a Jaworznem mowilo sie jakies 40 lat temu. Nic z tego nie wyszlo, nie dlatego ze to nie mialo sensu albo nie bylo forsy, ale glownie z powodow geologicznych. Tak duza inwestycja w terenie zagrozonym szkodami gorniczymi po prostu jest technicznie watpliwa. A wegiel jak sadze nadal jest wydobywany w okolicy co nie zmienilo sytuacji sprzed lat. Osobiscie uwarzam ze Balice sa polozone idealnie dla KRK jak tez regionu (autostrada). Poza niezbednym pasem juz teraz mozna myslec co dalej z terminalem, bo z jednego pasa da sie wycisnac wiecej niz 7 milionow rozcznie. Zgadzam sie wiec z lysym76 ze prezes nei ma zbyt wielkich ambicji poza kontynuowaniem tego co bylo uznane za konieczne zanim go wsadzono. Dodatkowym priorytetem powinno tez byc uporzadkowanie i rozwoj transportu naziemnego bo przy obecnej infrastrukturze sa powazne zadyszki. Rondo i parking sprawy nie zalatwil. Jesli ruch ma sie podwoic w kilka lat juz teraz trzeba myslec jak sie na przygotowac. A siatka z KRK jest juz wcale wystarczajaca. Wszystko dodatkowe to raczej chciejstwo a nie istotne potrzeby.

Panie Włoszek. Rozwój Balic jest ograniczony nawet z nowym pasem startowym. Powinniście budować nowe lotnisko w połowie drogi między Krakowem i Katowicami. Bez względu na to czy Pyrzowice chcą brać w tym udział czy nie. Pyrzowice mają bardzo słabe połączenia komunikacyjne i ludzie będą latać z nowego bo będzie łatwiej dojechać. Lotnisko takie będzie obsługiwać 2-3 razy tyle ludności co Warszawa. Ze względu na ilość pasażerów linie lotnicze będą otwierać bezpośrednie połączenia z całego świata a to przyciągnie inwestycje dla obu miast a miejsc pracy nigdy nie jest za wiele. Nawet LOT będzie zmuszony otwierać bezpośrednie połączenia z pominieńciem Warszawy bo będziecie konkurencyjni a jeśli dobrze pójdzie możecie być największym lotniskiem w Europie Wschodniej. Powodzenia.

Czyżby Kraków przygotowywał się na A380-800? ;)

gość_d2626: zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby zamknięcie i zaoranie tego waszego podczęstochowskiego pastwiska zwanego Pyrzowicami. I po co pisać takie bzdury dotyczące waszego grajdołka pod artykułem o KRK? Kompleksy tak sie leczy? Można się dowartościować?

Do Katowic to nie będą Go chcieli. lysy ma trochę racje. W KRK FR coraz bardziej się rozpycha i ewentualne linie które chciałyby uruchomić połączenie z Krakowem , dwa razy zastanowią się nad taką decyzją. A już temat połączeń za ocean to prezes na dziś nie ma zdania. Czekanie aż ktoś w domyśle LOT łaskawie coś uruchomi to ja zdążę na emeryturę przejść.

Ciekawa rzecz odnośnie Stambułu, prezes powiedział że to był priorytet. Czy zrezygnowali czy trzymają coś w tajemnicy żeby odpalić petardę z dobrą nowiną?

Z Krakowa do Jasionki jedzie się ponad godzinę nową autostradą. Co stoi na tym, aby pasażerowie z Małopolski latali do Nowego Jorku z Rzeszowa? Chyba nic poza dumą.

Za dużych to prezes ambicji nie ma. Kontynuuje inwestycje które planował poprzednik. Za tej prezesury nikt nowy z tradycyjnych przewoźników się nie pojawił.Tanie linie to wyznacznik ,, sukcesu" KRK? FR ma tylko zielone światło.Tyle tylko że te wymienione połączenia lepiej jakby ktoś inny uruchomił. Już chyba połowę ruchu z krakowskiego lotniska obsługuje irlandzka linia. Kraków powinien ambitniej być postrzegany.

Panie historyku Włoszek, Balice trzeba zamknąć i przenieść wszystko łącznie z panem i pana stołkiem do Pyrzowic!