To jest wersja rzecznika C0, nie wiadomo jak bardzo prawdziwa...
dla mnie lądowanie awaryjne jest również wtedy, gdy samolot lecąc do Faro ląduje w ZRH. nie tylko wtedy gdy każą się skulić w fotelu i wyskakiwać przez trap.
"- Samolot Centralwings lecący z turystami do Faro w Portugalii lądował awaryjnie w Zurychu - napisał na Alert24 zaniepokojony internauta. Rzecznik Centralwings uspokaja, że do lądowania awaryjnego nie doszło. Gdy w kabinie pasażerskiej zgasło światło, pilot zdecydował, że wyląduje na lotnisku w Zurychu, by specjaliści naprawili usterkę maszyny.
- Doszło do tak zwanego lądowania technicznego, wszystko zgodnie z procedurami. Nie było żadnego niebezpieczeństwa dla pasażerów - zapewnia Kamil Wnuk."
Zgasło światło w kabinie i lądowanie nie było awaryjne.
No dobrze, że wylądowali - źle sformułowałam zdanie: mają pecha z awariami...
Ci to mają pecha z tymi lądowaniami :/