LOT i Eurolot na wojennej ścieżce

potrzebuje. tak samo jak Pendolino i kolej dalekobieżna potrzebuje sprawnej sieci kolei regionalnej, a ta w Polsce jest w stanie opłakanym. Właściwie podstawowym sposobem transportu w Polsce, pomijając metropolie, (i nie licząc samochodu) są busy (co warte uwagi, są właściwie coraz lepiej zorganizowane, firmy zaczynające od przerobionego złomu sprowadzonego z Niemiec, jeżdżą coraz lepszymi i coraz większymi autobusami, mają znacznie bardziej stabilny rozkład jazdy niż kolej, itd)

Miał być nowy euro-LOT a wyjdzie euro-OLT?

banan: tak, dokładnie, przyznaje 100% racji. PRZYZWYCZAJENIA!! - nadal (mimo obiektywnie ciekawej oferty K2 do Hrv) znam wiele osób, które mają lot nad Adriatyk z własnego miasta jadą nadal tam lądem. dwa dni (nocleg po drodze), wuchta jedzenia itp. Gdyby Polacy zaczęli naprawdę do takie Hrv latać - k2 miałby pelne swoje Dashe przy 3-4 rejsach tygodniowo, a nie przy jednym...

To nie jest Out Topic: zwyczaje podróżnicze polaków są kluczowe dla być albo nie być Eurolotu. A Eurolot potrzebuje sprawnej sieci kolei regionalnej, która dowiezie pasażerów z mniejszych miejscowości na lotniska w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i innych miastach

Dlaczego cały pomysł ministerstwa transportu ogranicza się tylko do hasła "budujemy autostrady"? Bo na to jest ogromny nacisk społeczny... i jeszcze raz wracamy do tematu, że Polacy są po prostu przyzwyczajeni do tego, że wszędzie jeździ się własnym samochodem

krzysiekl: weź pod uwagę że modernizacja linii kolejowej do prędkości 200 km/h często w praktyce oznacza wybudowanie nowych torów po starym korycie, więc jest niewiele tańsza (jeśli wogóle) od wybudowania zupełnie nowej linii od podstaw. Weź też pod uwagę, że niektóre linie (takie jak Poznań-Warszawa czy Katowice-Zawiercie) są tak zapchane pociągami ekspresowymi, regionalnymi i towarowymi, że naprawdę aż się prosi o wybudowanie dodatkowej pary torów. Niestety w Polsce kujeje kolej regionalna, zwłaszcza we wschodnich województwach.

Zgadzam się, że w Polsce brakuje pomysłu na transport publiczny. Zarówno lotniczy, kolejowy i autokarowo-busowy. Wszyscy ci przewoźnicy mogliby się nawzajem uzupełniać, ale czy my się doczekamy kiedyś normalnej sieci za naszego pokolenia...?

I gdzie w tym haosie miałoby być miejsce dla takiego Eurolotu?

Pewnie że kreuje popyt, ale to tylko jeden z elementów w siatce transportowej. Tak samo popyt wykreuje pociąg jadący z Radomia do Warszawy, jeśli pojedzie szybciej niż obecnie. Albo z Rybnika do Pszczyny gdzie jeździ się teraz z 30km/h.
Tylko w ruchu (nie tylko) regionalnym potrzeba stabilnej oferty - (istotnych) zmian góra raz na 10 lat a nie co 10 tygodni ;) W Polsce zastosowano dziwną metodą ubicia kolei, licząc koszty uruchomienia pociągu uwzględniano wszystkie koszty poboczne łącznie z biurami i utrzymaniem infrastruktury. Na tej podstawie likwidowano np. połowę połączeń na linii. Oczywiście koszty biur i infry pozostały takie same, ale jednak wpływy z biletów spadły (na kolei częstotliwość kursów to podstawa). Mniejszy wpływy powodują spadek jakości infry (brak kasy - zostaje zaniedbywana) i ktoś znów liczy koszty uwzględniając infrę i biura - i kasuje kolejną połowę połączeń. To nie zły sen, to nie s-f, to Polska....ale to tez OT...no może nie całkiem...bo zarządzanie lotnictwem w Polsce jest może na podobnym poziomie czasem:/

@krzysiekl: mimo wszystko, trzeba dodac ze KDP kreuje popyt. Np we Francji dzieki TGV sa ludzie, ktorzy dojezdzaja z Dijon do Paryza do pracy, mimo sporej odleglosci. Podobnie zreszta z lowcostami - vide polscy lekarze bioracy weekendowe dyzury w UK.

tych 3 przewoźników to 2 lotniczych miało być LOT i EuroLOT.

przede wszystkim KDP niewiele pomoże w interesujących wielu relacjach jak np. Kraków - Poznań. Na kolei potrzebujemy poprawy stanu wszystkich linii (Co najmniej magistralnych, do prędkości co najmniej 160-200km/h bez setek ograniczeń które są w Polsce plagą) Co więcej ten standard trzeba potem utrzymać przez wiele lat(na zawsze) a to zadanie przerasta nasz kraj. KDP nie rozwiąże problemów kolei w tym kraju, to tylko taki (istotny) dodatek(i to nie poparty zajętością obecnych magistral a jedynie czasem przejazdu, co jest błędem, w wielu krajach analizy zaczynają się od "obecne linie są przepełnione, potrzebujemy nowej, z dużą przepustowością" KDP to nie tylko prędkość, jeśli pojedzie 1 pociąg na godzinę to utrzymywanie całej linii dużej prędkości to bezsens, lepiej...inwestować w lotnictwo:P). To samo z liniami w ruchu regionalnym przy kilku połączeniach dziennie, kolej nigdy nie będzie sprawnym środkiem transportu i będzie wymagać wielkich dotacji (także im niższa prędkość pociągów tym wyższe dotacje są potrzebne - bo wyższe koszty(!) prowadzenia ruchu i mniejsze wpływy z biletów). W Polsce potrzebujemy pomysłu na transport. Większego niż "wybudujmy autostrady". Dopłacanie do 3 przewoźników (dwóch krajowych i jeden kolejowy) z budżetu państwa, oraz kilkunastu (pewnie już niedługo...) z budżetów samorządów to zbyt skomplikowane. Może niech zaczną w końcu współpracować z sobą? To nie są inne rynki wbrew temu co wielu sądzi...

na zimę Eurolotowi zostanie niewiele: AMSTERDAM, ZURICH, KRK-GDN - jedyne w miarę regularne, poza tym szczątkowo RZE-GDA, narty z wawy...i to wszystko.....

tez racja.... ale co nam (potrzebujacym krajowek) pozostaje? Lotu krajowki nie interesuja, Wizz ani Ryan bez gigantycznych doplat sie tym nie zajma a Kolej Duzych Predkosci w Polsce to nadal spiew dalekiej przyszlosci. Wiec nadal za naszego pokolenia bedziemy podrozowac z taka sama predkoscia jak w polowie XX wieku i zazdroscic Europie zachodniej nowoczesnego transportu.... to jest przykre

@banan86 mogła ale nie budowała..tylko ciągle eksperymentowała...a eksperymenty to nie jest tania rzecz...kiedyś trzeba zacząć zarabiać...

gosc_e9333, błędnie myślisz..LO nie otwiera nowych tras a rezygnuje z operatora na własnych trasach krajowych.\n

gosc_e9333, błędnie myślisz..LO nie otwiera nowych tras a rezygnuje z operatora na własnych trasach krajowych.

byloby szkoda bo to jedyna linia mogaca zbudowac siatke polaczen krajowych z pominieciem warszawy

Jest jedno wyjscie, polaczyc w koncu te dwie firmy i nie pajacowac!

banan86: czy upadek? Prorokiem nie jestem, ale skoro 90% przychodów (podkreślam: przychodów, a nie zysków) K2 pochodzi od LO, to...
Musieliby niesamowicie rozbudować własną siatkę i - przede wszystkim - mieć na nią pomysł. Chorwacja sprzedaje się świetnie, kierunki zimowe ciut mniej, ale też dobrze. Ale tymi kilkoma rejsami kosztów nie pokryją, nie mówiąc juz o jakis konkretnym zysku, choćby na spłatę Dashów.

banan: z Chorwacji to oni się nie utrzymają .....

czy to oznacza automatycznie bankructwo Eurolotu?