Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
adamlubin
2007-08-26 10:27
Witam, a czy opłata będzie doliczona do rezerwcji już dokonanych po 20.09 ?
Jestem dziewczynką to mi wolno wozić dużo rzeczy :)) Jak lecę na tydzień do domu, to ciężko mi się spakować w torbę podręczną, szczególnie, że w drodze powrotnej zawsze zabieram jakieś dodatkowe rzeczy, trochę jedzenia, coś dla znajomych i tak się robi 20kg :/ I raczej nie jestem odosobniona w tym przypadku - mój współlokator wracał ostatnio po 4-dniowym wypadzie do Polski i miał ogromną walizkę, która ważyła 27kg. Znaleźli sobie kolejny dobry sposób na zarobienie kasy, bo jakoś wątpię, że teraz tyle ludzi przerzuci się na podręczny... Ja to się przerzucę na inną linię...
Ponoć niektórzy lataja z kufrem wielkości swojej. Każdy podróżuje tak jak lubi....(to nie do Ciebie Michal)
MichalB: też tak mam. Latam wyłacznie z poręcznym plecaczkiem. Ale nie ze skąpstwa i oszczeddności tylko dla swojej wygody i bezpieczeństwa. To jest zwyczajnie łatwiej w podróży. Zawsze bieliznę można wyprać i mam serdecznie dosyć zagubionych tobołków. Przerobiłem takie sytuacje.
Są tu na portalu liczni miłośnicy Ryanair. Serdeczne wyrazy współczucia składam....
cezary .tak znalazlem dla rezerwacji robionych po 20 wrzesniu.dla mnie to rewelacja bo czesto latam tylko z podrecznym bagazem
Jeśli mnie zmęczone oczęta nie mylą to przeczytałem, że ta kretyńska opłata wchodzi w życie od czwartku 20 września bieżącego roku.
Kiedy wchodzi w życie ? Zdaje się że jest to dokładnie opisane na stronie Ryan. Czytałem ale zaraz znów sprawdzę.
pisalem o tej oplacie wczesniej jak na portalu ale nadal nie wiem kiedy to wchodzi w zycie.
No i tak ładnie nam się konwersacja rozwijała. A teraz kicha. Ryanair chyba w życiu nie polecę. Dziwne sztuki wyczyniają.
Już się nie czepiam i dziękuję moderatorowi za poprawienie tego zdania :)) I życzę w takim razie wszystkim dobranoc...
aynis: Nie czepiajmy się. Jest po północy z soboty na niedzielę. Moderator ma prawo być zmęczony.
uffff. Juz się zacząłem martwić że to ja coś nie tak napisałem... (powietrze własnie ze mnie uszło psssssssssssssss)
Chodziło mi o to, że w tej informacji o tych 3 euro brak polskich znaków...
marqoos: Taki jest jest biznes linii "low cost". Jak będzie mozliwość płacenia kartą to do tego zapewne jeszcze dolicza typową dla takich linii dopłatę za przeprowadzenie transakcji.
Wiem, że może się teraz czepiam, ale zdanie w tym info jest trochę nie po polsku - brak polskich znaków jest może już bardzo powszechnie stosowany, ale w końcu to portal, więc chyba powinno się pisać poprawnie... Komentarz moderatora: dziękujemy
Na LHR Terminal1 zwróciłem tylko zdziwiony uprzejmą uwagę więc fakami mnie nie obdarzono. Usłyszałem tylko że jestem rasistą i to nie jest jej obowiązek. To do cholery za co bierze pensje ? Za stanie i gapienie się ? // Przykład drugi. Na LHR jest bardzo ciasny punkt sprzedaży biletów autobusowych na Central Bus Station. Kolejka się nie mieściła a zaczał padać deszcz. Ludzkość wlazła do budy. No i została obsztorcowana. Tu padły nawet f..ki. Wszyscy poza 6 osobami (bo tyle tam sie mniej więcej mieści interesantów) karnie wyszli na deszcz. Kiedyś w Anglii było troche inaczej...
marqoos_pl
2007-08-25 23:56
Ale rzeczywiście, na brytyjskich i irlandzkich lotniskach obsługa jest wyjątkowo niemiła i leniwa... I na nic zdają się uwagi, to takie irlandzkie (nie wiem, jak w UK) 'fu.k off, i have time...' obowiązuje... Ale głównie chodzi mi tutaj o obsługę lotniska, nie o cabin-crew...