Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
moim zdaniem, nalzey bardzo wnikliwie przeczytac warunki kupna biletow na loty Dreamliner-em i wtedy zaczac stosowne dzialania..
powinno sie to skonczyc zbiorowym procesem prz-ko LOT-owi, to by go totalnie dobilo...czytam o tym wszystkim i resztka wlosow na glowie staje mi deba!! co sie dzieje???
gosc_70ebd zupelnie sie zgadzam ze LOT powinnien zaproponowac pasazerom lot w innym terminie tym bardziej ze zostawiaja wolne miejsca. Ludzie ktorym zalezalo mogliby poleciec jeszcze raz.
gosc_205ab
2012-12-20 17:48
Absolutnie nie przekonują mnie utyskiwania nad chorobą wieku dziecięcego. Ten egzemplarz wylatał już wiele godzin od momentu kiedy przyleciał a poza tym LOT jest już ósmą linią lotniczą na świecie który taki eksploatuje. W właśnie dzisiaj zrozpaczony po przylocie z Dream Tour z Pragi starym ale pewnym B737 usłyszałem, że ANA ma takie same problemy z liniowcem marzeń, że więcej stoi jak lata. LOT zakupił w ostatnich latach Embraery i CO? miały takie choroby ? a Bombardiery Eurolotu ? ? ? i wszystkie inne również wyjątkowe w swojej klasie samoloty ? ? ? Wielki BLAMAŻ ! ! ! LOTu i BOEINGA ! ! !
gosc_70ebd
2012-12-20 17:35
wroord: masz trochę racji, część pasażerów traktuje to jako zwykły lot, być może dowiadują się o dreamlinerze dopiero do niego wsiadając i gdyby po prostu po cichu puszczono ten samolot w rejsy rozkładowe, bez robienia szumu, byłoby ok. Wtedy faktycznie nie byłoby ważne czym lecisz, ale że dolecisz. Jednak jeśli robi się wielkie halo wokół "dream tour" i reklamuje loty TYM samolotem, a nie jakimkolwiek, to wówczas osobom, które kupiły bilet na TEN samolot, a nie na jakikolwiek powinno się zwrócić pieniądze lub zaproponować lot w innym terminie. Ale na to już Lotu nie stać i przyznam, że to smuci w tym wszystkim najbardziej. To trochę tak, jakby obiecano Ci hotel 5*, a na miejscu okazało się, że jest 2* i teraz biuro podróży mówi, że to nie ma znaczenia, że na folderze było info o 5*, ważne, że był dach nad głową i mogłeś spać. Też uznałbyś, że jest ok, a entuzjaści nocowania w hotelach powinni się liczyć z tym, że mimo iż obiecywano im 5*, trafili do 2*?
gosc_4ffbc
2012-12-20 17:03
No super, doczekaliśmy się nawet fachowej oceny umiejętności pilotów co do hamowania samolotu ze strony szkoleniowca w fotelu pasażera.
Administracja już oficjalnie forum z onetem połączyła?
votek : z cala pewnoscia robi to ct, wiem, bo niejednokrotnie anulowalem wlasnie w ten sposob transakcje, nie wiem jak z innymi polskimi bankami ale z cala pewnoscia pasazerowie powinni sprobowac!
dla tych co wykupili bilet na lot dreamlinerem a zaproponowano im lot starym boeingiem proponuje skorzystac z chargebacka - platnosci zwrotnej, amerykanie potrafia cofnac platnosc karta np jezeli lozko w hotelu bylo niewygodne, skontaktujcie sie z bankiem, ktory wydal karte i zazadajcie chargebacka (i nie dajcie sie zwiesc ze nie mozna itp)
Miałem przyjemność lecieć tym Dreamlinerem w poniedziałek ostatni z WAW do Kijowa i z powrotem...opiszę w skrócie : Samolot przyleciał o 12.20 z Wiednia na Okęcie. Odlot do Kijowa miał nastąpić o godz. 14.10. Niestety przez dwie godziny ekipy z Chopina nie były w stanie przygotować samolotu do rejsu. Wylecieliśmy w końcu o godz. 15.30 ....przemieszczanie się tym samolotem po płycie lotniska trwa wieczność miałem wrażenie ( dużo wolniej niż w przypadku innych modeli )...później jeszcze 15 minutowe odladzanie i start. Strasznie głośno pracują silniki podczas uruchamiania oraz na płycie lotniska gdy się porusza, podczas lotu sytuacja się polepsza ( jest ciszej ). Lot do Kijowa trwał 1godz 10 min. Lądowanie w Kijowie bardzo nieprzyjemne, pogoda była idealna, bezchmurne niebo i temp -13 C ....pas suchy. Piloci ( a było ich trzech ) wylądowali i ostro zaczęli manewr hamowania, zupełnie niepotrzebnie...dało się poznać, że do końca nie umieją jeszcze tej maszyny obsługiwać. Na miejscu w Kijowie mieliśmy dwie godziny. W tym czasie w Dreamlinerze oraz w części lotniska w której był zaparkowany był bankiet ( dla miejscowych biznesmenów )....była orkiestra oraz bufet. Oczywiście ta część była zamknięta dla pozostałych pasażerów. Również z opóźnieniem 40 minutowym wylecieliśmy w rejs powrotny do Warszawy. Około 2 minuty po starcie samolotem dziwnie kiwnęło, tak jakby dostał wycisk i skoczył do góry ....pasażerowie trochę się przestraszyli ....nie było to przyjemne. Lądowanie w WAW tak samo jak w Kijowie ...tj. ostre hamowanie niepotrzebnie .....reasumując cieszę się, że miałem okazję lecieć Dreamlinerem. Wiem, że dzisiaj miał również wykonać rejs do Kijowa ( ale pewnie podstawili inny samolot ). Cieszę się również, że miałem farta nim lecieć, bo bym był nieźle wkurzony gdybym zapłacić 444 zł i miał polecieć starym B737 LOTowskim ......jeżeli ktoś ma jakieś pytania do mnie to piszcie na forum. Pozdrowienia. P.S. Dają słuchawki po starcie i standardowo odbierają jak w innych liniach lotniczych przed lądowaniem. Są gry ( typu tetris ) na ekranie. Muzyka typu Ich Troje, Sylwia Wiśniewska, Maryla Rodowicz itp. :) oraz seriale polskie z tego co widziałem :)
gosc_f0531
2012-12-20 16:12
wroord, masz rację ale jest jednak małe ale...
Oczywiście jest grupa ludzi, którzy i tak by polecieli niezleżnie od samolotu i jest im jedno bo średnio ich interesuje całe to Dream Tour. Z drugiej strony masz entuzjastów, którzy owszem mają podwyższoną wyrozumiałość wobec nowego samolotu (wynikajacą z różnych względów, tak merytorycznych jak i zwykłej sympatii do nowego nabytku) ale wydali pieniądze aby wziąć udział w czymś co nie miało defacto miejsca. Cała akcja promocyjna jest oczywiście jak najbardziej dobrym pomysłem ale można było jednak uwzglęnić, że w razie niepowodzenia będzie jakiś upominek w zamian za wymarzony lot 787...
gosc_f19e4
2012-12-20 15:40
bez paniki- B787 to jest dobry samolot lecz LOT powinień był kupic sprawdzony model np A330 bo nie stać go na borykanie się z chorobami wieku dziesięcego
LOT wlasnie dlatego zrobil loty europejskie aby wylapac wszelkie usterki zanim zaczna latac do Chicago. Nie mysle ze jest to wielka klapa bo entuzjasci lotnictwa, ktorzy specialnie kupili bilety zeby przeleciec sie 787 wiedza ze na poczatku eksploatacji zdazaja sie takie historie. A reszcie jest wszystko jedno jakim samolotem leca. Czytalem pare reportazy gosci na forum miedzynarodowym i wszyscy wypowiadali sie bardzo pozytywnie....
gosc_711c1
2012-12-20 15:12
Czesi nam zepsuli samolot!
gosc_27882
2012-12-20 14:38
e 8401i czym się wszyscy podniecają? ekranami w siedziskach foteli? leciałem 787 do Pragi i nie było ekranów w siedziskach, owszem w oparciach ale pod pupą nic nie widziałem.
gosc_256fa
2012-12-20 14:09
do gościa_e8401, nie wiem czym leciał ale to chyba nie 777-400?????
gosc_a9921
2012-12-20 13:57
To tylko pokazuje LOTowi miejsce w szeregu. Chciał być hiper supernowoczesny tylko mu niestety zaplecza zabrakło. Niektórzy mogą się poczuć urażeni ale doskonale pasuje tu przysłowie: Nie dla psa kiełbasa. A tak bardzo jak LOT nadmuchiwał balonik reklamy przed przylotem tak bardzo go wizerunkowo zaboli. Bo zapewne problemy są trywialne, tylko LOT bez majątku, bez zaplecze, bez pomysłu nie potrafi tego ogarnąć.
gosc_eca10
2012-12-20 13:45
Jestem za gosc_e8401, Air France górą. Samolot samolotem, ale serwis po mają najlepszy w Europie. Po ostantiej podróży LOTem powiedziałem sobie że to moja ostatnia tą linią lotniczą.
A propos, cud że samolot został uziemiony w Warszawie, a nie na jednym z lotnisk Dream Tour. Już jest cios marketingowy, a wtedy byłaby dosłownie katastrofa na skalę europejską.
Plany były piękne, a wyszło jak zawsze.
gosc_5e59d
2012-12-20 13:44
Chyba pokazuje, jak słabym pomysłem.
Połowa samolotu leci pusta żeby w razie czego można było ludzi na 737 przerzucić, a kliencki którzy bookowali specjalnie 787 są niezadowoleni.
gosc_27317
2012-12-20 13:39
LOT kaput ! wstyd i obciach na maxa - polska bylejakość tak było z stadionem tak jest z koleją .... z wszystkim i jak tu nie narzekać - KOMPROMITACJA
gosc_238d9
2012-12-20 13:28
btw, teraz okazuje się jak dobrym pomysłem było całe to DreamTour po Europie. Jest wtopa, ale jak dobrze, że dotyczy tylko krótkiego godzinnego rejsu, a nie transatlantyku. Rzeczywiście, niech piloci nauczą się tej maszyny, i niech wyjdzie maksymalnie dużo wad technicznych.
I wtedy można ruszać na podbój świata...