Oktanowy atak Ryana
Reklama
Ryanair, w wydanym dzisiaj (21.09) komunikacie prasowym, radzi pasażerom jak "uniknąć horrendalnych opłat paliwowych, sięgających nawet 38 dolarów na europejskich trasach", i ostro atakuje konkurencję.
"Nie tylko LOT, ale także Sky Europe oraz Wizzair zdzierają z polskich pasażerów niewiarygodnie wysokie opłaty paliwowe, sięgające nawet 18 euro na każdej z ich europejskich tras. Ryanair gwarantuje, że nigdy nie będzie pobierał haraczu w postaci opłat paliwowych" - czytamy dalej w komunikacie.
- Jedynym sposobem, żeby uniknąć uiszczania tych bezsensownych opłat jest latanie liniami Ryanair! Ryanair, najpopularniejsza linia lotnicza na świecie, teraz jest w Polsce aby oswobodzić Polaków z wysokich cen i opłat paliwowych stosowanych przez LOT - powiedziała Caroline Baldwin, dyrektor sprzedaży Ryanair.
- Ryanair zabezpieczył sobie możliwość zakupu paliwa do końca marca 2006 za cenę 49 USD za baryłkę poprzez tzw. opcję* - powiedział w środę Michael O'Leary serwisowi Dow Jones Newswires.
Obecnie baryłka ropy kosztuje 67 USD, a to daje Ryanowi 18 USD przewagę nad konkurencją. Fakt ten pozwala przewoźnikowi uniknąć wprowadzenia opłat paliwowych na swoich trasach.
Do marca 2006 roku irlandzki potentat ma zapewnioną niezmienną niską cenę paliwa. Co stanie się w kwietniu? Ryanair zgodnie z obietnicami nie wprowadzi zapewne "haraczu" w postaci opłat. Niemniej jednak prawdopodobny jest wzrost średniej ceny biletu, bez nazywania go po imieniu 'dopłatą paliwową', tak jak to robią inne linie lotnicze.
* Opcja - (terminowa opcja dostawy) to kupno lub sprzedaż towaru za wcześniej ustaloną cenę, w ciągu wcześniej ustalonego okresu w przyszłości. W tym przypadku Ryanair wykorzystał opcję do zabezpieczania się przed ryzykiem wzrostu cen paliwa.
---
Opracowano na podstawie komunikatu prasowego Ryanair, Finanztreff.de wraz z redakcją mojeprzeloty.pl
"Nie tylko LOT, ale także Sky Europe oraz Wizzair zdzierają z polskich pasażerów niewiarygodnie wysokie opłaty paliwowe, sięgające nawet 18 euro na każdej z ich europejskich tras. Ryanair gwarantuje, że nigdy nie będzie pobierał haraczu w postaci opłat paliwowych" - czytamy dalej w komunikacie.
- Jedynym sposobem, żeby uniknąć uiszczania tych bezsensownych opłat jest latanie liniami Ryanair! Ryanair, najpopularniejsza linia lotnicza na świecie, teraz jest w Polsce aby oswobodzić Polaków z wysokich cen i opłat paliwowych stosowanych przez LOT - powiedziała Caroline Baldwin, dyrektor sprzedaży Ryanair.
- Ryanair zabezpieczył sobie możliwość zakupu paliwa do końca marca 2006 za cenę 49 USD za baryłkę poprzez tzw. opcję* - powiedział w środę Michael O'Leary serwisowi Dow Jones Newswires.
Obecnie baryłka ropy kosztuje 67 USD, a to daje Ryanowi 18 USD przewagę nad konkurencją. Fakt ten pozwala przewoźnikowi uniknąć wprowadzenia opłat paliwowych na swoich trasach.
Do marca 2006 roku irlandzki potentat ma zapewnioną niezmienną niską cenę paliwa. Co stanie się w kwietniu? Ryanair zgodnie z obietnicami nie wprowadzi zapewne "haraczu" w postaci opłat. Niemniej jednak prawdopodobny jest wzrost średniej ceny biletu, bez nazywania go po imieniu 'dopłatą paliwową', tak jak to robią inne linie lotnicze.
* Opcja - (terminowa opcja dostawy) to kupno lub sprzedaż towaru za wcześniej ustaloną cenę, w ciągu wcześniej ustalonego okresu w przyszłości. W tym przypadku Ryanair wykorzystał opcję do zabezpieczania się przed ryzykiem wzrostu cen paliwa.
---
Opracowano na podstawie komunikatu prasowego Ryanair, Finanztreff.de wraz z redakcją mojeprzeloty.pl