Turkish Airlines: 6 mld dolarów zysku netto w 2023 r.

W 2023 r. Turkish przewiózł 83,4 mln pasażerów, czyli o 16,1 proc. więcej niż w 2022 r. i o 12,2 proc. więcej niż w 2019 r. Oferowanie mierzone w dostępnych fotelo-kilometrach (Available Seat Kilometer, ASK) wzrosło o ponad 16,4 proc., a liczba płatnych pasażero-kilometrów (Revenue Passenger Kilometer, RPK) zwiększyła się o 19,2 proc., dzięki czemu współczynnik załadowania (Load Factor) wyniósł 82,6 proc., czyli wzrósł o 1,9 pkt-u proc. w porównaniu z 2022 r. Oferowanie Turkish w zeszłym roku było o 25 proc. wyższe niż w roku 2019.

Największymi wzrostami oferowania tj. ASK względem 2022 r. Turkish obdarzył kierunki na Dalekim Wschodzie (33,5 proc.), trasy krajowe (23.5 proc.) oraz Bliski Wschód (23 proc.). ASK na połączeniach do i z Europy oraz obu Ameryk wzrosły o ok. 10 proc. Najskromniejsza ekspansja Turkish dotyczyła połączeń do Afryki, gidzie wzrost ASK wyniósł tylko 6,3 proc.

Przychody tureckiej grupy w 2023 r. wyniosły 20,9 mld dolarów amerykańskich (USD) i były wyższe od wpływów z 2022 r. o 14 proc. Największy wkład do tej kwoty wniosły przewozy pasażerskie (17,7 mld USD). Działalność cargo zamknęła się kwotą przychodów w wysokości 2,6 mld USD. Inne spółki zależne dostarczyły pozostałe 620 mln USD.

Wynik operacyjny (EBIT) osiągnął poziom 2,9 mld USD, co oznacza że marża operacyjna wyniosła 13,9 proc. Dwukrotnie wyższy zysk netto tj. 6 mld USD jest efektem zapisu księgowego, którego celem było uwzględnienie odpis podatkowego i wpływu inflacji, która w Turcji wynosi ciągle ponad 50 proc.

Wysoki EBIT, poza 25-procentowym wzrostem przychodów pasażerskich, jest zasługą stosunkowo ograniczonych wydatków operacyjnych, co jest widoczne zwłaszcza przy porównaniu kosztów jednostkowych tj. wydatków podzielonych przez ASK. I tak koszt jednostkowy paliwa lotniczego spadł aż o 17,2 proc. W rzeczywistości przy zwiększeniu oferowania o ponad 16 proc. i wykonaniu 15 proc. więcej operacji lotniczych Turcy zapłacili za kerozynę rachunek niższy o 3,6 proc.

Turkish zaoszczędził również na innych wydatkach (3,5 proc.), na kosztach związanych z własnością samolotów (2,3 proc.) oraz na przeglądach technicznych (1 proc. ). Największy wzrost kosztów jednostkowych dotyczył wynagrodzeń personelu (30,7 proc.), bo turecka grupa zatrudniała w 2023 r. o 39 proc. więcej pracowników niż w roku 2022. Droższe okazały się tez usługi pasażerskie i catering (20 proc.), obsługa naziemna (14,5 proc.) oraz opłaty lotniskowe i nawigacyjne (12,4 proc.).

EBITDAR (dochód bez uwzględnienia odsetek, podatku, amortyzacji i kosztów dzierżaw), parametr który coraz częściej stosują linie lotnicze, przekroczył 6 mld USD, a jego marża wyniosła 29 proc. Natomiast zadłużenie netto w stosunku do EBITDA (dochód bez uwzględnienia odsetek, podatku i amortyzacji) spadło w poziomu z 1,7 do 1,3.

Na dzień 31 grudnia 2023 r. flota Turkish składała się z 440 samolotów, tj. 120 szerokokadłubowców, 296 wąskokadłubowców i 24 frachtowców. Turecki holding może pochwalić się własnością 119 samolotów. Pozostałe pozyskano w leasingu finansowym (211) i operacyjnym (110). Średni wiek maszyn Turkish wynosi 9 lat i 4 miesiące. Warto odnotować, że dobowe wykorzystanie floty Turkish wzrosło o ponad 40 minut tj. do 10 godzin i 25 minut.

Niezmiernie ambitne plany na następne 10 lat Turkish przedstawił w swojej strategii opublikowanej w listopadzie 2023 r. W 2033 r. turecki gigant lotniczy zamierza posiadać flotę 800 samolotów, przewozić 170 mln pasażerów i 3,9 mln ton cargo. Za 10 lat przychody mają wynieść ponad 50 mld USD, marża EBITDAR od 20 do 25 proc., a stosunek zadłużenia netto do EDITDA od 2 do 2,5.

Fot.: Materiały prasowe