Łódź z najbogatszą ofertą lotów od lat
Szymon Stemski
Lotnisko im. Władysława Reymonta nieustannie się rozwija. W nadchodzącym sezonie zimowym łódzki port będzie mógł pochwalić się najbogatszą zimową ofertą rejsów od lat za sprawą rozbudowanej siatki połączeń irlandzkiej linii Ryanair.
Reklama
W pierwszym półroczu trwającego roku w Porcie Lotniczym Łódź przyjęto 154 tys. pasażerów, czyli o 158 proc. więcej w zestawieniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Dla porównania, w całym ub. roku z usług łódzkiego lotniska skorzystało... 178 tys. turystów. Nie ma wątpliwości, że za prężnym rozwojem tamtejszego ruchu pasażerskiego stoi bogata siatka połączeń linii Ryanair, która postawiła na Łódź w ostatnich miesiącach zeszłego roku i się nie rozczarowała. Koniec końców, uruchomiona wówczas trasa do hiszpańskiego Alicante jest jednym z najbardziej obleganych połączeń irlandzkiego przewoźnika w regionie.
Sukces zeszłorocznych inauguracji z Łodzi zachęcił linię Ryanair do wzbogacenia swojego łódzkiego oferowania. W nadchodzącym sezonie zimowym podróżni będą mieli do wyboru połączenia do Londynu (siedmiokrotnie w ciągu tygodnia), East Midlands (dwukrotnie w ciągu tygodnia), Dublina (dwukrotnie w ciągu tygodnia), Brukseli (dwukrotnie w ciągu tygodnia), Bergamo (dwukrotnie w ciągu tygodnia), Alicante (trzykrotnie w ciągu tygodnia) i Malagi (dwukrotnie w ciągu tygodnia). Oznacza to, że w porównaniu z letnią ofertą Irlandczyków, w zimę przybędzie rejsów do Londynu i Alicante. Po dłuższej przerwie wróci brytyjskie East Midlands, a zupełną nowością będzie andaluzyjska Malaga.
Jeśli zainteresowanie nowymi połączeniami do East Midlands i Malagi spełni wysokie oczekiwania linii Ryanair, Łódź nie tylko osiągnie przewidywaną liczbę 335 tys. obsłużonych pasażerów w skali całego roku, ale i znacząco tę prognozę przebije, odnotowując jeden z najkorzystniejszych wyników w historii swojej działalności. W perspektywie najbliższych kilku lat w zasięgu Portu Lotniczego Łódź może być nawet rekord z 2012 roku. Wówczas przez Łódź przewinęło się 462 tys. podróżnych. Z kolei barierę 300 tys. odprawionych osób udało się ostatni raz przekroczyć rok później, czyli dokładnie dziesięć lat temu.
krzysiekl
gość
demar
krzysiekl