Miej oczko na LOT
Reklama
Przez najbliższe 6 dni będzie można kupić bilety na rejsy LOT-u ze zniżką – 21% od taryfy za przelot. Promocja „Miej oczko na LOT” potrwa od środy, 6 stycznia, do poniedziałku 11 stycznia 2010 i będzie dostępna we wszystkich kanałach sprzedaży.
Promocyjne bilety obowiązują na podróże rozpoczynające się w okresie od 21 lutego do 21 czerwca i jest to pierwsza tego typu promocja w tym roku.
Bilety ze zniżką będzie można nabywać poprzez każdy kanał sprzedaży, na kilkadziesiąt tras i w każdej taryfie; w każdej, poza taryfą PromoLOT, co jest już swoistą tradycją wyłączenia tej taryfy z każdej promocji. Niestety, to nie koniec obostrzeń tej "arcy atrakcyjnej oferty".
Z promocyjnej sprzedaży wyłączeniu podlegają rejsy... krajowe oraz loty do USA, Kanady i Moskwy. Z promocji wyłączone są także podróże w terminach: 1-11 kwietnia, 29 kwietnia - 9 maja oraz 28 maja - 6 czerwca 2010 roku.
– Zgodnie z zapowiedziami, w nowym roku będziemy zaskakiwać pasażerów specjalnymi ofertami - zaczynamy od promocji 21% od 21 lutego do 21 czerwca. To naprawdę świetna okazja, żeby zaplanować podróże na najbliższe miesiące i dużo zaoszczędzić – mówi Dorota Haller, dyrektor marketingu PLL LOT.
– Zapewniam, że to dopiero początek miłych niespodzianek, które czekają w tym roku na naszych pasażerów – dodaje.
Szkoda, że w ogromnej ilości przypadków wyłączenie z promocji taryfy PromoLOT sprawia, iż "atrakcyjne promocje" stają się martwe. Na większości tras, z odpowiednim - wcale nie dużym - wyprzedzeniem, można nabyć bilety w taryfach PromoLOT (co się chwali). Pod warunkiem, że na czas "atrakcyjnych promocji" najniższe taryfy hurtem nie znikają z systemów rezerwacyjnych (co właśnie ma miejsce), a zakupy w taryfach wyższych z wielkimi nawet rabatami są mniej korzystne, niż zakupy bez promocji... bo właśnie ceny w wyższych taryfach zostały zawyżone.
Czekamy zatem na prawdziwe promocje, których celem będzie dobro klienta, a nie dobro zabiegów PR działu marketingu narodowego przewoźnika.
Mając oczko na LOT należy pamiętać, aby spoglądać przy tym z jego przymrużeniem...
Promocyjne bilety obowiązują na podróże rozpoczynające się w okresie od 21 lutego do 21 czerwca i jest to pierwsza tego typu promocja w tym roku.
Bilety ze zniżką będzie można nabywać poprzez każdy kanał sprzedaży, na kilkadziesiąt tras i w każdej taryfie; w każdej, poza taryfą PromoLOT, co jest już swoistą tradycją wyłączenia tej taryfy z każdej promocji. Niestety, to nie koniec obostrzeń tej "arcy atrakcyjnej oferty".
Z promocyjnej sprzedaży wyłączeniu podlegają rejsy... krajowe oraz loty do USA, Kanady i Moskwy. Z promocji wyłączone są także podróże w terminach: 1-11 kwietnia, 29 kwietnia - 9 maja oraz 28 maja - 6 czerwca 2010 roku.
– Zgodnie z zapowiedziami, w nowym roku będziemy zaskakiwać pasażerów specjalnymi ofertami - zaczynamy od promocji 21% od 21 lutego do 21 czerwca. To naprawdę świetna okazja, żeby zaplanować podróże na najbliższe miesiące i dużo zaoszczędzić – mówi Dorota Haller, dyrektor marketingu PLL LOT.
– Zapewniam, że to dopiero początek miłych niespodzianek, które czekają w tym roku na naszych pasażerów – dodaje.
Szkoda, że w ogromnej ilości przypadków wyłączenie z promocji taryfy PromoLOT sprawia, iż "atrakcyjne promocje" stają się martwe. Na większości tras, z odpowiednim - wcale nie dużym - wyprzedzeniem, można nabyć bilety w taryfach PromoLOT (co się chwali). Pod warunkiem, że na czas "atrakcyjnych promocji" najniższe taryfy hurtem nie znikają z systemów rezerwacyjnych (co właśnie ma miejsce), a zakupy w taryfach wyższych z wielkimi nawet rabatami są mniej korzystne, niż zakupy bez promocji... bo właśnie ceny w wyższych taryfach zostały zawyżone.
Czekamy zatem na prawdziwe promocje, których celem będzie dobro klienta, a nie dobro zabiegów PR działu marketingu narodowego przewoźnika.
Mając oczko na LOT należy pamiętać, aby spoglądać przy tym z jego przymrużeniem...