Kenya Airways: Wkrótce Atlanta oraz Waszyngton
W zeszłym tygodniu (29.11) afrykańska linia uruchomiła bezpośrednie połączenie na lotnisko JFK w Nowym Jorku, które zostało uznane za historyczne, bo jako pierwsze połączyło Nowy Jork z Afryką Wschodnią.
Reklama
Jak się jednak okazuje, to nie koniec planów ekspansji przewoźnika na amerykański rynek. Na konferencji celebrującej otwarcie nowej trasy dalekodystansowej, przewodniczący zarządu Kenya Airways przyznał, że jako pierwsza zostanie otworzona trasa do Atlanty. Wyjawił także, że starania o pozwolenie władz amerykańskich na loty z Nairobi do Nowego Jorku były bardzo trudne i długotrwałe.
W ramach porozumienia, kody Kenya Airways zostaną dodane na lotach Delta Air Lines wewnątrz Stanów Zjednoczonych. Natomiast kody Delty umieszczone zostaną na lotach afrykańskiego przewoźnika z lotniska Nairobi-Jomo Kenyatta do miast afrykańskich, między innymi Addis Abeba (Etiopia), Lilongwe (Malawi), Maputo (Mozambik), Akra (Ghana), Johannesburg (Republika Południowej Afryki) i Dżibuti (Republika Dżibuti), a także z Nairobi do Amsterdamu, Paryża-Charles de Gaulle i Londynu-Heathrow.
- Wiele osób pyta mnie, co teraz? Przed nami świetlana przyszłość. Mam więc nadzieję, że w przyszłym roku, jak tylko sfinalizujemy porozumienia codeshare z różnymi amerykańskimi przewoźnikami, otworzymy nowe połączenia. Nasze kolejne plany na Stany Zjednoczone to loty do Atlanty i Waszyngtonu - powiedział Michael Joseph, przewodniczący zarządu Kenya Airways.
W sierpniu br. przewoźnik podpisał porozumienie codeshare z amerykańską linią Delta Air Lines, która na lotnisku Atlanta-Hartsfield–Jackson ma swój największy hub. Jest to jednocześnie port lotniczy obsługujący rocznie największą liczbę pasażerów na świecie.
Delta Air Lines jednocześnie zaznaczyła, że nie planuje uruchomienia w ramach swojej siatki lotów do Kenii. Przewoźnik obsługuje obecnie 4 miasta w Afryce: Johannesburg w Republice Południowej Afryki (codzienne loty z Atlanty), Dakar w Senegalu (loty z Nowego Jorku-JFK dwa razy w tygodniu), Lagos w Nigerii (loty z Atlanty cztery razy w tygodniu oraz z Nowego Jorku-JFK trzy razy w tygodniu) oraz Akra w Senegalu (loty z Nowego Jorku-JFK cztery razy w tygodniu).
Uruchomione pod koniec października br. połączenie Kenya Airways do Nowego Jorku-JFK jest obecnie jedynym amerykańskim kierunkiem w siatce przewoźnika.
Intensywny rozwój takich linii jak Kenya Airways czy Ethiopian Airlines, który ma ostatnio miejsce, pokazuje, że Afryka powoli przestaje być białą plamą na lotniczej mapie świata. Na tym rynku zaczynają pojawiać się także tanie linie lotnicze wzorowane na tych, które znamy z Europy czy Stanów Zjednoczonych. To zdecydowanie istnienie tak sprofilowanych przewoźników może zadecydować o rozwoju lotnictwa na tym kontynencie.