Zielona Góra: Lotnisko ma winnicę
Nietypowa inwestycja zielonogórskiego lotniska ma dostarczać wrażeń estetycznych i promować lubuskie wina.
Winnica, w której nasadzono łącznie 150 sadzonek winorośli, znajduje się pod halą przylotów lotniska. Jak informuje lokalna "Gazeta Wyborcza", na pomysł jej stworzenia wpadła marszałkini województwa lubuskiego Elżbieta Polak, a nasadzeniami zajął się lokalny przedsiębiorca Jarosław Lewandowski, który prowadzi podobną działalność w Proczkach.
- Posadziliśmy cztery odmiany: oporto, allwood, bianca i chrupka złota. Są to odmiany mało wymagające, odporne na suszę czy mrozy - informuje Lewandowski.
Wcześniej w hali przylotów wisiały zdjęcia przedstawiające lubuskie winnice oraz znajdowały się informacje turystyczne o najciekawszych miejscach w regionie. Nowa inwestycja lotniska promująca województwo lubuskie idzie o krok dalej.
- Teraz każdy pasażer, który pojawi się na lotnisku w Babimoście, będzie miał namiastkę prawdziwej winnicy, a goście przylatujący do naszego portu informację, z czego słynie region - zachwala nową inwestycję biuro prasowe marszałek.
Oprócz szansy na przyciągniecie podróżnych zainteresowanych winem, nowa inwestycja może przynieść lotnisku w Babimoście inne, wymierne korzyści - sadzonki za trzy lata mogą wydać około 250 kg owoców.