LOT poleci do Innsbrucka

Trasy narciarskie obsługuje się w soboty. Kropka. Koniec.

Małą korekta: usunę z listy Zagrzeb, bo sprawdziłem, ze Lublana jest bliżej wszystkich dużych kurortów na południu Austrii. Za to dodam Wenecję, choć w najbliższą zimę, nie ma lotów w sobotę, za to są w niedzielę.

Czyli mamy listę 15 miast (jsg dzięki za Ateny), do których LOT i tak lata: Tbilisi, Sofia, Bukareszt, Podgorica, Belgrad, Lublana, Wiedeń, Monachium, Wenecja, Mediolan, Zurich, Genewa, Nicea, Barcelona i Ateny. Ja bym zaczął od autobusów w sobotę (Wenecja w niedzielę) do 1-3 kurortów z każdego z tych miast i powiedzmy w przypadku Mediolanu i Tbilisi codziennie. Belgrad i Bukareszt uruchomiony cztery lata później, bo z Belgradu jest 300 km, a w Rumunii te centra są dość małe: przy czym po pewnym czasie ludzie zaczną szukać miejsc, gdzie jeszcze nie byli, wiec po kilku latach powinno się udać.

Ceny? Ja bym postawił na pakiety lot, transfer, bagaż, narty i za cały pakiet sugerowałbym trzy ceny: 799 zł, 999 zł i 1499 zł.

Kurorty narciarskie położone są w pobliżu Innsbruku z regularną komunikacja autobusową pomiędzy miastem i kurortami. Ale pomysł z dedykowanym transportem, też pomieram. A do listy dodałbym ... Ateny (kurort na Parnassos).

ec29, popieram pomysł.

Lot raz w tygodniu i to jeszcze w piątek nie ma większego znaczenia. Natomiast zupełnie nie rozumiem dlaczego LOT travel nie zajmie się dowozem do centrów narciarskich z Tbilisi, Sofii, Bukaresztu, Podgoricy, Belgradu, Zagrzebia, Lublany, Wiednia, Monachium, Mediolanu, Zurichu, Genewy, Nicei i Barcelony. To 14 kierunków narciarskich, a transfer jest często skomplikowany lub droższy, niż sam lot. Mogliby zacząć od pojedynczych autobusów w sobotę do wybranych kurortów, takich blisko lotniska, największych/najlepiej ocenianych lub tanich, czy ze skipassem wliczonym w cenę.

A do austriackiego Tyrolu najłatwiej dostać się pociągiem, Innsbruck wbrew pozorom jest daleko od kurortów.

Trasa super! Nareszcie można do kurortu narciarskiego samolotem :)

Zastanawia mnie, czy potrzeba kilku nowych samolotów, żeby zaplanować jeden lot w tygodniu na bliskiej trasie?
BTW super trasa :)