Air France i KLM wznawiają loty do Polski. Na razie bez Wrocławia

gość_6fbfc: Polecam wizytę u psychologa (może nawet psychiatry), póki to się jeszcze bardziej nie rozwinęło.

gość_6fbfc PRZESTAŃ tu wreszcie spamować i trollować pod każdym artykułem o WRO, bo to co wypisujesz nie ma żadnego poziomu merytorycznego i nie jest podparte żadnymi argumentami, a jest to spowodowane najwyraźniej jedynie głupią i chorobliwą zazdrością i złośliwością.

No i super, hiper wiadomosc. Wystarczy jak będą latać z Gdańska Krakowa i Warszawy. I byleby juz nie wrócili do WRO. Wystarczy tego AF czy KLM w Polsce.

@WROMK: Jak wrócą jedni, to z czasem wrócą i drudzy, o ile tylko będzie popyt. A odbudowanie popytu teraz może trochę potrwać. Więc wiesz, nie dziś, nie jutro, może za rok?
Swoją drogą - ciekawe, czy jest gdzieś analiza, co tak naprawdę daje większe korzyści jeśli chodzi o przesiadki: 1xAF + 1xKLM w takim rozkładzie, jaki był, czy 2x obojętnie która linia, ale lot około południa i lot z nocowaniem.

gość_6e170 Awersji nie mają, ale tu nie chodzi oczywiście tylko o wypełnienie, bo taryfy były standardowe, takie jak dla KRK, GDN i innych, więc loty były opłacalne o czym świadczyło też m.in. wejście KL rok po AF.
Co do KLM to raczej kiedyś wrócą, bo bardzo dużo kierunków w Europie jest w podobnej sytuacji, a przecież z wszystkich nie zrezygnują, bardziej martwiłbym się o AF, gdyż oni maja w systemie w sierpniu i lipcu wszystkie loty europejskie poza właśnie WRO i jeszcze GOA, nawet te najnowsze.

@WROMK: Nie byłbym aż takim pesymistą. Podejrzewam, że wrócą, jak nie od razu, to zimą albo przyszłym latem. Teraz w każdym razie powinno być znacznie łatwiej, gdy już raz do nas przylecieli i się nie sparzyli. A skąd będą wiedzieli, czy jest zainteresowanie? Z zainteresowania lotami konkurencji, czyli LOT i LH...

WROMK a ty myślisz że KLM i AF mają awersję do Wrocławia? Absolutnie nie, grupa AF/KL wie najlepiej gdzie zarabiają najwięcej, gdzie lecą pasażerowie tranzytowi lecą dalej i ile płacą za bilet. Wypełnienie samolotu to jeszcze nie gwarancja zysku. Wiadomo że konkurencja jest dobra ale kijem Odry nie zawrócisz...

To jest ogromna porażka, bo WRO straci to o co starał się przez 10 lat i po tylu latach uzyskał w końcu połączenie do hubu linii spoza Star Alliance. KRK dla przykładu ma KLM trzy razy dziennie, easyJet do CDG dwa razy dziennie, a teraz jeszcze codzienny AF (nowa trasa, więc nie prawda, że rezygnują z tras świeżo uruchomianych). Nie wierzę, że gdy z KRK opłacają się loty do CDG, aż 3 razy dziennie na A320 (3500 miejsc/tyg.), to z WRO nie chcą latać nawet 6 razy w tygodniu na E170 (500 miejsc/tyg.). Aż takich dysproporcji między Krakowem i Wrocławiem nie ma. Dodatkowo loty z WRO do AMS/CDG miały średnie wypełnienie na poziomie ok. 90% co nie jest żadną tajemnicą. A teraz ich wznowienie zależne jest podobno od zainteresowania podróżnych. Ciekawe na jakiej podstawie je sprawdzą jak w komunikatach prasowych rozsyłanych po wszystkich mediach trąbią, że na razie do WRO wrócić nie chcą, więc jak ludzie mają chcieć kupić bilety na połączenia, których ma nie być? Po to by wtopić kolejne pieniądze i czekać miesiącami na zwrot.