Gość Pasażera: Marcin Opaliński (LS Airport Services)

Dla odmiany będzie pozytywny komentarz. Patrząc z boku na poczynania prezesa Opalinskiego i pisząc jako szeregowy pracownik spółki widzę pozytywne zmiany i duże zaangażowanie, czego nie można powiedzieć zapewne o większości szefów niezależnie jakiej branży. Ostatnie ruch są próba urealnienia zarobków na rynku. Oczywiście nie ma co porównywać się do zachodu (jeszcze), ale zaczyna się zarządzanie 'z glowa'. Nie rozumiem skrajnych komentarzy niezadowolenia, tym bardziej w momencie aktualnej sytuacji kiedy to mamy rynek pracownika, a nie pracodawcy. Dla mnie jest to oczywiste, że jeżeli nie podoba mi się tu, szukam szczęścia u innego pracodawcy, ale do końca pracuje i zachowuje się profesjonalnie i dbam o interesy firmy która co miesiąc wypłaca mi pensje. Każdy godzi się na warunki zatrudnienia, a nie jest do nich zmuszony.

Jakims cudem wiekszosc ludzi z WMI zlozylo papiery do ryr na handling. Twierdza rowniez ze i zarobkim maja byc wyzsze.

Pozyjemy zobaczymy.

Apropo co sie stalo z zielonym cayenem (szpetny kolor byl) co jezdzil po waw w barwach LS kilka lat temu?
Juz poszedl w przetargu za 1 PLN?

Do gość_3b25a od gość_f1bec ... pisze co pisze bo mam wlasnie z tym kontakt ... a jak sie zarzadowi nie podobaja komentarze to zapraszam na plyte w sezonie, moze wysuna nosy zza excela i zobacza jak wyglada rzeczywistosc

ileż pięknych słówek i okrągłych zdań... a jakieś fakty? już widzę jak LO przystaje na 40% podwyżkę... sami zniszczyliście rynek dumpingowymi cenami, a teraz płacz, że was przewoźnicy nie rozumieją i ryzykują bezpieczeństwo

Gość 73260 - To nie ma szans czy rusza od 1 ?

Gość 73260 - nie ma szansy - on juz jest i rusza od 1 marca

btw a co z tym selfhandlingiem Ryanaira jest zansa zeby powstal ?

Oczywiście już anonimowi wszystkowiedzący experci zabierają głos...

gość_f1bec - jeśi uważasz, że w firmie od lat nic się nie zmienia, to chyba nie masz z nią kontaktu. Trudno nie dostrzec co roku większej wypłaty, kolejnych ofert dla pracowników, czy nowego sprzętu, którego co roku trochę jednak się pojawia - a to jest drogi sprzęt...

gość_20c41 - w każdej szanującej się firmie wyjazdowe spotkania kadry kierowniczej (a nie ludzi z przypadku, jak piszesz) to standard i dobra praktyka. Często tylko w ten sposób Ci ludzie mogą się odciąć od bieżącej pracy i skupić na podsumowaniu pracy obszaru, którym zarządzają oraz wymienić doświadczeniami z innymi kierownikami. Życzę Ci awansu i tego, żebyś sam mógł tego doświadczyć, to odszczekasz swoje anonimowe żale, bo zrozumiesz ile dla firmy w efekcie końcowym i dla każdego kierownika takie wyjazdowe warsztaty dają. Zrozumiesz też, że po całym dniu omawiania wyników poszczególnych obszarów ludzie są naprawdę zmęczeni...

Najłatwiej krytykować i marudzić - oczywiście anonimowo - dużo trudniej docenić i zauważyć, że komuś zależy i się chce coś zmienić...

PR i propaganda ponad wszystko. To samo na wycieczkach dla "wybranych" pod przykrywka Przegladu Zarzadzania Kierownictwa w luksusowych hotelach. Ciagle te przemowienia z ktorych nic nie wynika. Ciagle delegacje pod wszelkimi mozliwymi pretekstami. Zabawa zabawa zabawa a my chcemy wiecej pieniedzy a nie sztucznych informacji jak to duzo nas jest w porownaniu do 2014r kiedy nie bylo wszystkich oddziałów.
Chcemy godnego zycia i godnego wynagrodzenia za prace zamiast tych przemow i propoagandy.
Skoro Prezes obiecuje ze zapewni prace w Warszawie to moze zapewni tez mieszkania itp bo moze sam chcialby jezdzic ale nie samochodem za pieniadze firmy tylko wlasnym do pracy w Radomiu?

O jak pieknie mowi, szkoda tylko ze bredzi. W ls od lat sie nic nie zmienia. Jak dziadowaliscie od lat tak dalej dziadujecie na pracownikach, dziadujecie na sprzecie. ŻENADA!